Zaczęło się od zdarzenia z nocy z 23 na 24 marca, na parkingu przy al. KEN 103. Złodziej działał podobnie - wybijał szybę, zabierał fotelik i uciekał. Okradł dwie osoby.
- Strata materialnie w sumie niewielka, ale samochód mam unieruchomiony – komentuje Krzysztof Bendkowski, poszkodowany. – Cztery razy więcej zapłacę za wymianę szyby, niż za nowy fotelik - dodaje i ostrzega innych przez złodziejem na jednym z portali społecznościowych.
Policja potwierdza
Kilkaset metrów dalej w ten sam sposób fotelik straciła kolejna osoba. Poszkodowani sprawę zgłosili na policję.
– Ostatniej nocy otrzymaliśmy dwa zgłoszenia dotyczące kradzieży fotelików, straty to 400 i 200 złotych – tłumaczy Joanna Banaszewska z mokotowskiej komendy. –To sporadyczne zgłoszenia – uspokaja. - Podejrzewamy, że złodziej szukał czegoś innego. Nie znalazł, więc wziął foteliki.
kz/r
Źródło zdjęcia głównego: Krzysztof Bendkowski