Trójmiasto

Trójmiasto

Burmistrz Helu chce zamknąć Półwysep Helski dla turystów. "Mądra decyzja". "Pieniądz nie jest najważniejszy"

Ograniczenia wjazdu na Półwysep Helski dla przyjezdnych w czasie epidemii - tego chce burmistrz Helu Mirosław Wądołowski. Wysłał już pismo do wojewody pomorskiego w tej sprawie. To efekt tego, że w weekend do miejscowości zjechało się mnóstwo turystów. - Tu jest większość starszych mieszkańców, młodzieży jest bardzo mało. To bardzo mądra decyzja - komentują mieszkańcy.

Dwa pożary w ciągu kilku godzin. Spłonęły zabytkowe pałace

W nocy w Główczycach (Pomorskie) wybuchł pożar w zabytkowym pałacu. Ogień rozprzestrzeniał się tak szybko, że budynek spłonął niemal doszczętnie. Niecałe pięć godzin późnej straż dostała kolejne zgłoszenie. Tym razem płonął pałac w oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów w Kończewie.

Nie czekał na wyniki testu, uciekł. Zatrzymali go na drugim końcu Polsku. Usłyszał zarzuty zniszczenia mienia

24-letni mężczyzna uciekł ze szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku, gdzie czekał na wyniki testu na obecność koronawirusa. Został zatrzymany w piątek wieczorem w Makowie Podhalańskim w Małopolsce. W niedzielę policjanci otrzymali informację, że mężczyzna nie jest zakażony wirusem SARS-CoV-2. Prokuratura go wypuściła, nie będzie odpowiadał za ucieczkę ze szpitala.

Pracownik sądu z koronawirusem. I prokuratura zamknięta

Prokuratura Rejonowa w Braniewie do końca marca będzie nieczynna. Sanepid zarządził obowiązkową kwarantannę większości pracowników, w związku z możliwym zagrożeniem koronawirusem. Połowa personelu tamtejszego sądu również jest objętych kwarantanną. Wszystko przez to, że zakażony jest jeden z pracowników sądu, który miał kontakt z prokuratorami.

"Wnuk wypchnął babcię z okna", kobieta nie przeżyła

Miał przyjść do babci i zażądać od niej pieniędzy. - Gdy kobieta odmówiła, wypchnął ją przez okno - mówi Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej. Kobieta zginęła. Do sądu trafił teraz akt oskarżenia przeciwko 24-latkowi. Zarzucono mu zabójstwo babci oraz rozbój na byłej partnerce.

W Toruniu zrobią 43 tysiące maseczek. "Produkcja ruszyła"

Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych wyprodukują maseczki dla toruńskiego magistratu i Urzędu Marszałkowskiego. W sumie wyprodukowanych ma zostać 43 tysiące maseczek, co będzie samorządy kosztować około 130 tysiące złotych. W pierwszej kolejności trafią one do osób objętych kwarantanną.

#NieKłamMedyka. Ratownicy apelują do pacjentów

Nie zatajajmy informacji, nie wymyślajmy urazów, by wezwać karetkę, bądźmy szczerzy - apelują ratownicy medyczni i lekarze. Twierdzą, że wiele osób, nawet w obliczu pandemii i zagrożeń z nią związanych, "zachowuje się skrajnie nieodpowiedzialnie". Uświadomieniu pacjentów ma służyć akcja #NieKłamMedyka.

Nie wiedzieli, że pacjent ma koronawirusa. Zamknięto część szpitala

Część oddziałów Szpitala Wojewódzkiego imienia Mikołaja Kopernika w Gdańsku, w tym oddział ratunkowy, zostało zamkniętych z powodu kwarantanny. Jak informuje Urząd Marszałkowski, jeden z pacjentów trafił do szpitala "z innym problemem zdrowotnym". Okazało się, że był także zakażony koronawirusem.

Niewidzialni bohaterowie na pierwszej linii frontu

Mają na sobie szczelne kombinezony, gogle i rękawice. Po dniu pracy ich ręce wyglądają, jakby długo moczyli je w wodzie. Przez wiele godzin pracują w zamknięciu i z "przeciwnikiem", z którym zmaga się już niemal cały świat. Diagności laboratoryjni, nazywani "niewidzialnymi bohaterami" są na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem, tak jak i lekarze.

Apel o oddawanie krwi. "Jest potrzebna szczególnie teraz"

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Szczecinie apeluje "o zgłaszanie się do centrów krwiodawstwa w całej Polsce w celu oddania krwi". Podkreśla, że "w związku z wyjątkową sytuacją związaną z epidemią koronawirusa" jest ona potrzebna nawet bardziej niż zazwyczaj. Przed oddawaniem krwi krwiodawców powstrzymuje ryzyko zakażenia koronawirusem.

Szczeciński radny w szpitalu. "Niestety, mam #koronawirus"

Szczeciński radny i szef Solidarnej Polski w Zachodniopomorskiem – Dariusz Matecki – jest nosicielem SARS-CoV-2. Ogłosił o tym na mediach społecznościowych. Niestety może to oznaczać problemy nie tylko dla Mateckiego i jego bliskich, ale całego miasta.