Z nagłówkiem "BARDZO PILNE" po sieci wewnętrznej MON rozszedł się rozkaz sprawdzenia, ilu żołnierzy, będących jednocześnie myśliwymi, byłoby zainteresowanych otrzymaniem specjalnego urlopu, żeby w jego trakcie polować na dziki na Mazowszu, zagrożonym epidemią afrykańskiego pomoru świń. - To wszystko na głowie stoi - mówi Tomasz Siemoniak, szef MON z okresu rządów PO.