Władimir Putin

Władimir Putin

Wokół Ramzana Kadyrowa robi się coraz goręcej. To skutek ostatnich roszad na szczytach władzy w Moskwie. Federalni siłowicy chcą pozbawić Czeczena statusu nietykalnego wasala Putina, zaś sam Kadyrow ma ambicje wykraczające poza Kaukaz. Konflikt zaostrza się niemal z dnia na dzień.

Wszystkie oficjalne dane ze śledztwa, jak i medialne przecieki jednoznacznie wskazują, że Borys Niemcow padł ofiarą grupy czeczeńskich spiskowców. Tropy wiodą do Groznego, a w tle majaczy Kreml. Dlatego śledztwo utknęło na poziomie bezpośrednich wykonawców. I nie ruszy dopóty, dopóki Putin nie osłabnie tak, że nie będzie mógł osłaniać Kadyrowa.

Coraz więcej obywateli Ukrainy odnosi się negatywnie do prezydenta Rosji Władimira Putina, rządu i parlamentu tego kraju, a także do samych Rosjan - wynika z opublikowanych w czwartek rezultatów sondażu przeprowadzonego przez kijowskie centrum im. Razumkowa.

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un przybędzie do Moskwy 9 maja na obchody Dnia Zwycięstwa - potwierdziły już oficjalnie rosyjskie władze. Będzie to pierwsza zagraniczna podróż Kima od objęcia od niego władzy w Pjongjangu.

Siergiej Dawidis - rosyjski opozycjonista, dawny współpracownik Borysa Niemcowa i polityk Partii 5 Grudnia - uważa, że system władzy Władimira Putina w Rosji w końcu się załamie. Jego zdaniem najpierw dojdzie jednak do "rezygnacji z imitacji demokracji", a dopiero potem do głębokich przemian społecznych, po których Rosja będzie mogła tworzyć społeczeństwo obywatelskie. Rosja "nie sprowadza się do reżimu Putinowskiego" - podkreślił Dawidis w rozmowie z tvn24.pl.

Nie mylili się ci, którzy po powrocie Władimira Putina z „marcowego niebytu” oczekiwali poważnych zmian na szczytach władzy. Takiej roszady nie było od początku trzeciej kadencji Putina. Prezydent „odkurzył” dawnego faworyta Siergieja Iwanowa, a odsunął typowanego na przyszłego prezydenta Siergieja Szojgu.

Wielkie ćwiczenia i zakup tysięcy granatów - rosyjskie Wojska Wewnętrzne szykują się do walki z rewolucją. Nad wszystkim czuwa zaś zaufany człowiek Władimira Putina, gen. Wiktor Zołotow. Były szef ochrony prezydenta, dziś dowódca Wojsk Wewnętrznych i 1. zastępca szefa MSW, jest związany z Putinem na dobre i złe. Gdy w marcu zniknął prezydent, od razu pojawiły się plotki, że zamordowano Zołotowa.

Grupa hakerów, nazywająca samych siebie Anonimową Międzynarodówką, od 1,5 roku publikuje wewnętrzne dokumenty i prywatną korespondencję osób związanych z Kremlem. Gdy pod koniec marca opublikowała ok. 40 tys. wiadomości przesyłanych przez Timura Prokopienkę - byłego wysokiego urzędnika administracji prezydenta Władimira Putina - do dziennikarzy, artystów i urzędników, potwierdziło się wiele domysłów o sposobie kierowania opinią publiczną przez Kreml. Pojawiły się jednak głosy, że za hakerami stoi któreś z kremlowskich ugrupowań, rozpoczynając bezpardonową walkę o wpływy i władzę.

Kilka dekretów, kilkadziesiąt dymisji, "czekistowski desant" w MSZ i innych organach państwa. Putin nie próżnuje po tym, jak pojawił się po dłuższej nieobecności. Kadrowe i strukturalne czystki w aparacie bezpieczeństwa zdają się potwierdzać tezę, że zniknięcie prezydenta miało związek z zaostrzeniem konfliktów wewnątrz rządzącej elity. Putin musi uwzględniać interesy kilku grup wpływów, ale jednak konsekwentnie umacnia własną osobistą władzę.

Jeden z dwóch głównych podejrzanych w sprawie śmierci Aleksandra Litwinienki udzielił rzadkiej i oryginalnej wypowiedzi dla prasy. Otóż Dmitrij Kowtun stwierdził, że jego zdaniem były oficer FSB i polityczny emigrant, zabił się sam, przez przypadek. W niewytłumaczony sposób miał mieć styczność z niezwykle rzadkim i silnie radioaktywnym polonem.

Tajna rezydencja Putina widziana z lotu ptaka. Media rozpisują się o niej od lat, ale Kreml od lat konsekwentnie w tej sprawie milczy. Podobnie jak w sprawie zamiłowania prezydenta do innych luksusowych dóbr.

Kreml stara się ratować obchody Dnia Zwycięstwa w Moskwie przewidziane jak co roku na 9 maja, stwierdzając, że zaproszenie od Władimira Putina do świętowania zakończenia II wojny światowej przyjęło "już" 26 światowych przywódców. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow wymienia jednak w kółko tylko kilka krajów, których liderzy potwierdzili przybycie do Rosji, szczycąc się ostatnio zapowiedzią pojawienia się prezydenta Czech. Reszta zagranicznych gości to jednak delegacje z dość egzotycznych krajów, np. Kuby, Mongolii, Wietnamu, RPA. Będzie też Kim Dzong Un.

- Oto zdjęcie pałacu Putina, do tej pory nigdzie niepublikowane - napisał na Facebooku rosyjski opozycjonista Gieorgij Alburow, prezentując fotografię z lotu ptaka, na której widać imponują rezydencję nad Morzem Czarnym. Choć rosyjskie władze od lat konsekwentnie zaprzeczają, że pełen przepychu pałac należy do Władimira Putina, media od lat rozpisują się o jego wystawności, a także o tym, w jaki sposób zdobyto środki na jego budowę.