Władimir Putin

Władimir Putin

Przyłączenie Krymu do Federacji Rosyjskiej to wydarzenie historyczne - oświadczył w czasie dorocznego orędzia prezydent Rosji Władimir Putin. - To miejsce [Krym - red.] ma ogromne znaczenie dla rosyjskiego narodu, tak jak Wzgórze Świątynne dla ludzi wiary żydowskiej - stwierdził Putin. Dodał, że jego kraj udowodnił w tym roku, iż potrafi bronić swoich rodaków. Orędzie skierowane było do Zgromadzenia Federalnego, czyli dwóch izb parlamentu. Trwającego ponad godzinę przemówienia wysłuchało ponad 1000 osób.

Ponad godzinę trwało orędzie prezydenta Rosji Władimira Putina na Kremlu. Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył w czwartek, że jego kraj udowodnił w tym roku, iż potrafi bronić swoich rodaków. Przyłączenie ukraińskiego Krymu do Federacji Rosyjskiej określił jako wydarzenie historyczne. Orędzie skierowane było do Zgromadzenia Federalnego, czyli dwóch izb parlamentu. Wysłuchało go ponad 1000 osób.

- Władimir Putin nie oczekiwał, że Ukraińcy szybko zjednoczą się w obliczu rosyjskiej inwazji. Z jego zachowania wynika, że prezydent Rosji jest psychopatą - powiedział dziennikarzowi TVN24 Jurij Andruchowycz, ukraiński poeta i prozaik, który brał czynny udział w wydarzeniach na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Pisarz stwierdził jednak, że Putin nie mógłby stać się bohaterem książki wysokich lotów.

Prezydent Władimir Putin jest przekonany, że ekstremizm niesie zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i wzywa, aby zrobić wszystko, by nie dopuścić do "kolorowych rewolucji" w Rosji - informuje Interfax. Rosyjski przywódca zagrożeniu rewolucją poświęcił zwołane posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.

Rosja liczyła, że znów wykorzysta specjalne relacje z Niemcami i wymusi na Ukrainie oraz Zachodzie ustępstwa. Lecz na szczycie w Brisbane Merkel powiedziała Putinowi „stop”. Misja Steinmeiera ma w tej sytuacji charakter jedynie symboliczny – pokazuje, że Berlin do końca ratował pokój. Bo wojna nadchodzi wielkimi krokami. Analiza tvn24.pl.

Kontrowersyjna decyzja czeskiego prezydenta. Milosz Zeman zaprosił Władimira Putina do Pragi na styczniowe obchody 70. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau - podaje portal ceskatelevize.cz. Informację potwierdził rzecznik czeskiego prezydenta. - Nie wyobrażam sobie, żeby np. prezydent Polski zaprosił rosyjskiego prezydenta do siebie - skomentował jeden z opozycyjnych deputowanych.

Rosja chciałaby być trzecim światowym biegunem i wrócić do statusu superpotęgi globalnej - ocenił w "Faktach po Faktach" były szef dyplomacji Andrzej Olechowski. Niestety wbrew swojej woli Putin odgrywa w ostatnim czasie wyłącznie rolę obserwatora, a nie głównego gracza. - To był zły tydzień dla Putina i Rosji - dodał polityk.

Władimir Putin opuści szczyt G20 wcześniej niż planował - taka plotka pojawiła się w czasie szczytu G20 w sobotę. Miała to być odpowiedź rosyjskiego prezydenta na nieprzyjemne przywitanie przez zachodnich polityków w Brisbane w Australii, gdzie obradują szefowie największych gospodarek świata. Rzecznik Kremla zdementował jednak te doniesienia i zapewnił, że Putin zostanie do końca.

Władimir Putin jest już w Australii. Prezydent Federacji Rosyjskiej ok godz. 14 czasu polskiego wylądował na lotnisku w Brisbane, gdzie w weekend odbędzie się szczyt gospodarczy 20 najsilniejszych ekonomicznie krajów świata. Kilkanaście godzin przed wylotem Putin udzielił wywiadu agencji TASS, w którym stwierdził, że USA "w brutalny sposób gwałcą własne zasady" poprzez nakładanie na Rosję sankcji będących w sprzeczności z duchem działania G20 i Światowej Organizacji Handlu.

"Przez pogardę dla gejów i lesbijek, innych państw i religii Putin stał się największym zagrożeniem na świecie" - napisał "The Advocate", jeden z najważniejszych gejowskich magazynów na świecie, i przyznał prezydentowi Rosji tytuł "Człowieka Roku 2014". Zaś konkurencyjny "Out" opublikował swoją listę najbardziej wpływowych gejów i lesbijek w świecie kultury, polityki, sportu i mody.