- Nie spaliśmy przez większość nocy z powodu tego, co zobaczyliśmy - wspomina 35-letni Stephen Jones. Bezdomny mężczyzna podzielił się w brytyjskich mediach wstrząsającą relacją z chwili, gdy tuż po ataku terrorystycznym w Manchesterze ruszył z pomocą rannym dzieciom. Jego historia poruszyła z kolei czytelników, którzy okrzyknęli go bohaterem i postanowili pomóc.