Co najmniej 17 uczennic zginęło w pożarze, który wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek w szkolnym internacie na północy Tajlandii - poinformowała miejscowa policja.
Amerykańsko-hiszpańska para homoseksualistów wygrała we wtorek wielomiesięczną batalię sądową przeciw surogatce z Tajlandii. Kobieta zgodziła się urodzić dla nich dziecko, ale zmieniła zdanie, gdy dowiedziała się o orientacji seksualnej swoich klientów.
Władze w Tajlandii zamierzają, wobec zastraszającej liczby wypadków drogowych, skazywać pijanych i notorycznie naruszających przepisy kierowców na pracę w kostnicach i szpitalach. Celem tej kary ma być uświadomienie kierowcom skutków ich nieodpowiedzialności.
Osiem osób poniosło śmierć w niedzielę w nocy czasu lokalnego w piwnicy jednego z banków w Bangkoku wskutek omyłkowego uwolnienia się substancji chemicznych podczas prac przy systemie przeciwpożarowym.
Przed tajlandzkim sądem wojskowym stanęli waj oskarżeni o zamach bombowy z sierpnia ub.r. w Bangkoku. Zginęło w nim 20 osób, w tym 14 zagranicznych turystów. Oskarżeni twierdzą, że zeznania wymuszono na nich torturami.
W Tajlandii rozpoczęły się największe międzynarodowe manewry wojskowe w Azji, w których uczestniczy 27 państw. Mają one miejsce w okresie podwyższonego napięcia w regionie, spowodowanego m.in. ostatnią próbą rakietową Korei Płn. oraz styczniowym zamachem terrorystycznym w Dżakarcie.
Szkocki turysta został zabity przez słonia, a jego córka poturbowana. Oboje spędzali wakacje na wyspie Koh Samui w Tajlandii. Zwierzę, na którym jechali, było zmęczone upałem i poleceniami swojego opiekuna. Zrzuciło ich z grzbietu, zaczęło kopać i dźgać kłem.
Skazanie przez tajlandzki sąd na śmierć dwóch obywateli Birmy podejrzanych o zamordowanie w 2014 roku dwojga brytyjskich turystów wywołało protesty w Birmie i Tajlandii. W niedzielę tajlandzka policja broniła wyników swojego śledztwa.
Tajlandzki sąd wydał w czwartek wyrok śmierci dla dwóch 22-letnich migrantów z Birmy, uznając ich za winnych morderstwa dwóch brytyjskich turystów we wrześniu 2014 r. Werdykt wydano po budzącym wiele kontrowersji procesie - informuje agencja Reutera.
Służby bezpieczeństwa Tajlandii zostały ostrzeżone przez Rosję o możliwości przeprowadzenia na ich terytorium zamachu terrorystycznego przez bojowników tzw. Państwa Islamskiego (IS) - poinformowała w piątek policja. Terroryści mogą uderzyć w cele powiązane z Rosją.
Tajlandczycy przeżyli chwilę grozy, kiedy na horyzoncie zobaczyli wielką, zieloną kulę spadającą ku ziemi. Okazało się, że to nie statek kosmiczny, a meteoryt. Z tego samego roju, z którego pochodził bolid nad Polską.
Sąd w Tajlandii wyda wkrótce wyrok w bulwersującej sprawie brutalnego zamordowania brytyjskich turystów, do którego doszło przed rokiem. Oskarżeni to dwaj imigranci z Birmy. Twierdzą, że przyznali się do winy pod wpływem tortur tajskich policjantów.
Tajlandzka policja poinformowała, że aresztowany niemal miesiąc temu mężczyzna został rozpoznany jako "człowiek w żółtej koszulce", główny podejrzany o przeprowadzenie sierpniowego zamachu bombowego w Bangkoku.
Tajlandzka policja poinformowała, że główny podejrzany o zorganizowanie 17 sierpnia zamachu bombowego przed hinduistyczną świątynią w centrum Bangkoku zbiegł do Turcji.
Jeden z dwóch zatrzymanych w sprawie zamachu z 17 sierpnia w Bangkoku przyznał się do przekazania ładunków wybuchowych mężczyźnie, który następnie podłożył je w hinduistycznej świątyni w tym mieście - poinformowała tajlandzka policja. Główny podejrzany wciąż jest na wolności.
Tajlandzka policja, nie mogąc znaleźć sprawców zamachu bombowego w Bangkoku, ustanowiła nagrodę w wysokości 84 tys. dolarów za pomoc w ich schwytaniu. W poniedziałek nagrodę ostatecznie przyznała samej sobie, co wywołało gwałtowną reakcję Tajlandczyków, krytykujących nieudolność działań policji.
Tajlandzka policja wydała w poniedziałek dwa kolejne nakazy aresztowania w związku z niedawnym zamachem w centrum Bangkoku, w wyniku którego zginęło 20 osób. Poszukiwana jest 26-letnia Tajlandka i ok. 40-letni cudzoziemiec, którego obywatelstwa nie podano.
Tajlandzka policja rozszerzyła krąg poszukiwań osób podejrzanych o udział w sierpniowym zamachu w centrum Bangkoku, w wyniku którego zginęło 20 osób. Ma to związek z aresztowaniem w sobotę 28-letniego zamachowca, który miał zdetonować plecak z bombą przed świątynią Erawan.
W Bangkoku znaleziono i rozbrojono kolejną bombę, poinformowała tajlandzka policja. Jednocześnie, tydzień po tragicznym zamachu w Bangkoku, w którym zginęło 20 osób, śledczy przyznali, że stracili trop za głównym podejrzanym o jego przeprowadzenie.