Jesteśmy przekonani, że to Rosja jest odpowiedzialna za nalot na konwój z pomocą humanitarną koło Aleppo w Syrii - oznajmił Biały Dom, określając ataki z powietrza "olbrzymią tragedią humanitarną". Rosjanie odpierają zarzuty. Według nich w ogóle nie było nalotu, a oskarżając ich Amerykanie starają się odwrócić uwagę od swojej wcześniejszej wpadki, kiedy zbombardowali pozycje sił reżimowych.