Rozejm w Aleppo trwał krótko, po jego załamaniu armia syryjska wspierana przez Rosjan wznowiła szturm na powstańcze dzielnice. Ten krótki okres był chwilą spokoju dla mieszkańców oblężonych dzielnic, a także chwilą wytchnienia w horrorze dla kilkudziesięciu tysięcy dzieci, które wciąż przebywa w mieście. Wiele z nich jest za młodych, aby pamiętać inny świat niż ten pełen wybuchów i śmierci. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.