- Aleppo było fajnym, dużym miastem turystycznym - powiedział Robert Maciąg, który kilka lat temu wybrał się drogą rowerową Jedwabnym Szlakiem. - Jak człowiek spacerował po ulicach Aleppo rok przed rozpoczęciem wojny, to nikt w życiu, by się nie domyślił, że tam staną się takie straszne rzeczy - dodał gość cyklu "Pokaż nam świat" w TVN24 BiS. Jak powiedział, mieszkańcy byli bardzo życzliwi i serdeczni. - Śmialiśmy się, że gdybyśmy w Syrii nie byli bezczelni i odmawiali ludziom serdeczności, drobnej gościnności, to pewnie nigdy byśmy stamtąd nie wyjechali - mówił Robert Maciąg.