Konflikty zbrojne Rosji

Konflikty zbrojne Rosji

Rosja może zagrażać bezpieczeństwu państw nadbałtyckich, uważa prezydent Ukrainy. - Narażone na niebezpieczeństwo mogą być także państwa znajdujące się w rejonie Morza Czarnego – dodał w wywiadzie dla austriackiej gazety "Kurier" Petro Poroszenko szacujący, że po stronie rebeliantów na wschodzie Ukrainy walczy 9 tys. żołnierzy rosyjskich, a kolejnych 60 tys. wojskowych z Rosji brało udział w aneksji Krymu.

Jens Stoltenberg nie ma wątpliwości. W opublikowanym w sobotę przez serwis internetowy stacji Deutsche Welle wywiadzie, szef NATO mówi, że Rosja "wciąż dostarczająca nowoczesną broń do Donbasu (…) jest gotowa użyć siły" wobec swoich sąsiadów oraz Mołdawii, z którą graniczy samozwańcza Republika Naddniestrza sponsorowana przez Moskwę.

Język użyty w dokumencie jest pozbawiony wszelkiej obiektywności w stosunku do naszego kraju, a postawa Stanów Zjednoczonych jest konfrontacyjna - stwierdził w czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, komentując przedstawioną przez dowództwo amerykańskiej armii nową strategię militarną USA.

Nowa amerykańska strategia wojskowa zakłada "poważne zagrożenie dla USA ze strony Rosji i Chin". W dokumencie przedstawionym w środę przez dowódcę połączonych sztabów armii USA gen. Martina Dempsey’a jest też mowa o "niskim, ale rosnącym" prawdopodobieństwie konfliktu USA i innej "światowej potęgi militarnej".

Rosja opóźniła uruchomienie nowego wojskowego systemu satelitarnego o cztery miesiące - dowiedziała się agencja TASS. Oznacza to, że przynajmniej do listopada Moskwa będzie niemal pozbawiona systemu wczesnego ostrzegania przed atakiem nuklearnym - informują rosyjskie media.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w wywiadzie dla dziennika włoskiego "Corriere della Sera" powiedział, że "Rosja stale wzmacnia obecność wojskową na Ukrainie". "Przeciwko Ukrainie w Donbasie walczy 200 tys. żołnierzy rosyjskich i najemników. Ich arsenał, czołgi i pojazdy opancerzone, stale się uzupełniają. Rozkaz w tej sprawie wydał Putin" - podkreslił ukraiński prezydent.

Stany Zjednoczone są zdeterminowane, by Moskwa nie osiągnęła znaczącej przewagi militarnej poprzez naruszanie traktatu INF (Intermediate Nuclear Forces), a Rosja "igra z ogniem" swoimi zapowiedziami dotyczącymi zbrojeń atomowych. Tak oznajmił przed członkami Izby Reprezentantów zastępca sekretarza obrony USA Robert Work.

- Polska i Rumunia, rozmieszczając na swoim terytorium elementy tarczy antyrakietowej, automatycznie stają się potencjalnymi celami Rosji - powiedział zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa FR Jewgienij Łukjanow. - Stanowią one potencjalne zagrożenie dla Rosji - podkreślił.

Rosjanie "przewieźli się" na Niemcach, a Władimir Putin przeliczył się sądząc, że Europa nie będzie umiała się zjednoczyć i utrzymać wspólnego stanowiska wobec Rosji - stwierdził w programie "Świat" Romuald Szeremietiew z Akademii Obrony Narodowej. Gość TVN24 Biznes i Świat dodał, że Putina w ostatnim roku zaskoczyło bardzo wiele rzeczy i dzięki jedności Zachodu Polska "ma czas, by przygotować swój system obrony".

- Nic nie wskazuje na to, by groziła nam wojna. Mamy jednak powód do niepokoju, ponieważ szereg działań Rosji jest realizowanych w naszym bezpośrednim sąsiedztwie - ocenił w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24 gen. Bogusław Pacek, doradca ministra obrony narodowej. Skomentował w ten sposób zapowiedź Władimira Putina dotyczącą powiększenia arsenału jądrowego.

Możliwe rozmieszczenie przez USA ciężkiej broni w Europie Wschodniej to odpowiedź na działania rosyjskich wojskowych, którzy opracowali plan szybkiej inwazji na lewobrzeżną Ukrainę – oświadczył we wtorek doradca szefa ukraińskiego MSW. Anton Heraszczenko powołuje się na wykradzione przez hakerów dokumenty powstałe w sztabie Zachodniego Okręgu Wojskowego Rosji. Wynika z nich, że wojska rosyjskie miałyby zająć obszar na lewym brzegu Dniepru w ciągu 15 dób.

Rosja doda ponad 40 nowych międzykontynentalnych pocisków balistycznych do swojego arsenału atomowego - oznajmił prezydent Rosji Władimir Putin. To kolejna deklaracja najwyższych władz w Moskwie, którą można uznać za reakcję na doniesienia o planach Pentagonu. Amerykanie rozważają rozmieszczenie w Europie Wschodniej ciężkiego uzbrojenia dla 5 tys. żołnierzy. Rosja uznaje to za zagrożenie i zapowiada w odpowiedzi wzmocnienie własnego potencjału militarnego w regionie. Więcej w programie "Fakty z Zagranicy" o godz. 20 w TVN24 Biznes i Świat.