Konflikty zbrojne Rosji

Konflikty zbrojne Rosji

Mamy specjalny status, specjalną amerykańską ekipę ekspertów z zakresu wojskowości, obronności i jestem usatysfakcjonowany tym, co osiągnąłem w rozmowach z rządem USA - powiedział w wywiadzie dla stacji CNN prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w piątkowy wieczór. 24 godziny wcześniej w Kongresie, poprosił o dostarczenie sprzętu do walki z Rosją, czego Amerykanie po raz trzeci w ostatnich miesiącach mu odmówili.

Władimir Putin miał grozić militarnie nie tylko Ukrainie, ale również innym krajom - twierdzi niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung". Groźby miały paść podczas rozmów prezydenta Rosji z prezydentem Ukrainy. Petro Poroszenko miał je zaś zrelacjonować szefowi Komisji Europejskiej Jose Manuelowi Barroso podczas niedawnego spotkania. Redakcja "SZ" dotarła do streszczenia rozmowy Poroszenko-Barroso sporządzonej przez służbę zagraniczną UE.

Putin jest inteligentny, jego współpracownicy są inteligentni. To wyszkoleni w KGB ludzie, którzy wyczuli, że Rosjanie mają syndrom postimperialny, postradziecki. Stąd ich poparcie dla polityki prezydenta - ocenił w magazynie "Świat" w TVN24 Biznes i Świat były premier Federacji Rosyjskiej Michaił Kasjanow. Jego zdaniem Władimir Putin postawił na szowinizm i wojnę, bo po 2008 r. i inwazji na Gruzję "Zachód zachował neutralność i Putin zrozumiał, że ma wolną rękę". Aneksja Krymu i inwazja w Donbasie to tego efekt.

Minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu oświadczył, że zaostrzenie sytuacji na Ukrainie i wzrost zagranicznej obecności wojskowej w pobliżu granic Rosji wymagają rozmieszczenia na okupowanym Krymie pełnowartościowego zgrupowania wojsk.

Gdy rosyjscy politycy zapowiadają zmiany w doktrynie wojennej państwa, najważniejszy rosyjski generał przedstawia szczegółowo wizję rozwoju sił zbrojnych do 2020 r. Priorytet? Arsenał atomowy, ze szczególnym uwzględnieniem rozbudowy nowoczesnych środków przenoszenia głowic jądrowych. Natomiast konwencjonalne wojska, wyposażone w nowoczesną broń, mają być jeszcze lepiej wyszkolone. Wizja ta jest bardzo ambitna, ale pytanie, czy realna.

Rosyjski konwój złożony z około 200 ciężarówek wjechał na Ukrainę. Pierwsze dotarły już do opanowanego przez separatystów Ługańska. Jak donosi rosyjska agencja Itar-Tass, ludność miasta przywitała konwój "entuzjastycznie". Rzecznik ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Andrij Łysenko oznajmił, że transport nie był uzgodniony z władzami kraju i przekroczył granicę bez odpowiednich formalności.

- Wierzyliśmy, że jedziemy na rutynowe ćwiczenia. Gdybym wiedział, że chodzi o wojnę, nigdy bym się na to nie zgodził. Mam dwójkę małych dzieci - opowiada w rozmowie z tygodnikiem "Newsweek" jeden z rosyjskich spadochroniarzy, którzy "przypadkiem" - jak twierdzi Kreml - znaleźli się na wschodzie Ukrainy. Swój pobyt na froncie nazywa "najdłuższym sierpniem w życiu", a Rosjanie z niedowierzaniem przyjmują informacje o kolejnych cynkowych trumnach wracających do kraju z ofiarami wojny, która oficjalnie się nie toczy.

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie rozmieści wkrótce samoloty bezzałogowe, tzw. drony, do monitorowania rozejmu między siłami ukraińskimi a prorosyjskimi separatystami na wschodzie Ukrainy - poinformował w środę szef OBWE Didier Burkhalter.

Rosyjskie wojska ostrzelały kilkanaście punktów obrony ukraińskiej armii w obwodzie donieckim i ługańskim, wykorzystując do tego moździerze i systemy rakietowe Grad, najcięższy ostrzał miał miejsce na terenie lotniska w Doniecku - napisał ukraiński wojskowy analityk Dmytro Tymczuk we wtorkowy poranek, podsumowując ostatnią dobę walk na ukraińskim froncie. "Widać wyraźnie, że separatyści czekają jedynie na rozkazy z Moskwy i wykorzystują rozejm, razem z rosyjską armią, do przegrupowywania i testowania ukraińskiej gotowości do walki" - dodał.

- Nic tak bardzo nie hamuje agresora jak przekonanie, że ma przed sobą nie ofiarę, ale mocnego przeciwnika - powiedział w rozmowie z TVN24 Biznes i Świat prezydent Bronisław Komorowski. Odnosząc się do zagrożenia, jakie Rosja tworzy w Europie, prezydent ocenił, że "trzeba porzucić przekonanie, że świat nie pójdzie w złą stronę". NATO zrozumiało to m.in. dzięki Polsce i w tej chwili jednomyślnie uznaje Moskwę za wroga - wyjaśniał dalej prezydent.

Ukraińscy sztabowcy obawiają się rosyjskich sił na Krymie, "zielonych ludzików" w Mołdawii i separatystów w Naddniestrzu. Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony alarmuje, że Rosjanie koncentrują pancerną grupę uderzeniową przy granicy z obwodem chersońskim. Były minister obrony ostrzega zaś, że Rosja nie zrezygnuje łatwo z planu lądowego połączenia z Krymem.

Szokujące informacje podała aktywistka, która żąda od władz całej prawdy o rosyjskich żołnierzach walczących na Ukrainie. Jelena Wasiliewa mówi o świadkach, którzy widzieli niedaleko granicy mobilne krematoria. Mają być w nich palone ciała Rosjan zabitych w Donbasie. W ten sposób rosyjskie władze mają ukrywać niewygodną prawdę o wielkich stratach w wojsku.