- Nie przesądzałabym, że tych kandydatur nie ma - stwierdziła sędzia Barbara Piwnik w programie "Tak jest". Była minister sprawiedliwości uważa, że brak chętnych do Krajowej Rady Sądownictwa może wynikać z kwestii proceduralnych. - Ma być to lista osób, które pod swoim imieniem i nazwiskiem daną kandydaturę będą zgłaszać, a więc nie wykluczam, że te działania zostały już podjęte - oceniła.