Sześć miesięcy temu z pozoru niewinne selfie dwóch uczestniczek konkursu Miss Universe wywołało prawdziwą burzę. Sarah Idan reprezentowała Irak, Adar Gandelsman - Izrael. Nie wszyscy wzięli sobie do serca umieszczone przy zdjęciu wezwanie do "pokoju i miłości". Idan twierdzi, że otrzymywała pogróżki, a jej rodzina musiała opuścić Irak. Teraz kobiety spotkały się ponownie.