Iraccy żołnierze i członkowie milicji plemiennych wyparli we wtorek bojowników Państwa Islamskiego (IS) z miasta al-Alam, torując sobie drogę do przeprowadzenia ofensywy na Tikrit i odbicia go z rąk dżihadystów - poinformowały lokalne władze.

Czeski rząd zatwierdził sprzedaż 15 lekkich samolotów myśliwskich do Iraku, którego lotnictwo toczy ciężkie walki z Państwem Islamskim.

Jeden kanadyjski żołnierz zginął, a trzech zostało rannych w wyniku otwarcia ognia przez Kurdów w czasie walk z Państwem Islamskim w Iraku. W niedzielę kanadyjscy i kurdyjscy oficjele potwierdzili, że żołnierze stali się ofiarami bratobójczego ognia (ang. friendly fire). Dowództwa obu armii nie zgadzają się jednak co do powodu fatalnej pomyłki.

Dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS) zaczęli w czwartek plądrować i niszczyć ciężkim sprzętem stanowisko archeologiczne Nimrud na północy Iraku. Irackie władze i lokalne plemiona alarmują, że w ruinę obracane są pozostałości jednej ze stolic imperium asyryjskiego. Szefowa UNESCO mówi o zbrodni wojennej.

Iracka armia wspierana przez szyickie milicje rozpoczęła atak na pozycje Państwa Islamskiego na północ od Bagdadu. Celem najnowszej kampanii ma być wyparcie dżihadystów z prowincji Salah ad-Din.

Dżihadyści z Państwa Islamskiego opublikowali nagranie, na którym przy użyciu młotów niszczą starożytne posągi. Niszczone dzieła sztuki prawdopodobnie były zbiorami muzealnymi w irackim mieście Mosul.

Co najmniej 1 miliard dolarów w gotówce przemycono do Iranu w ciągu ostatnich miesięcy, żeby ominąć zachodnie sankcje - poinformowali agencję Reutera przedstawiciele irańskich władz, a także źródła wywiadowcze i dyplomatyczne na Zachodzie.

Atakowani z powietrza przez międzynarodową koalicję, a na ziemi głównie przez Kurdów i irackie wojsko, bojownicy Państwa Islamskiego utracili część zajmowanych terytoriów w Syrii i Iraku. Fanatyczni dżihadyści w niektórych rejonach pozostawiają po sobie przysłowiową spaloną ziemię. Pojawiają się też coraz liczniejsze doniesienia o niszczeniu starożytnych ksiąg i zabytków na terenach wciąż zajętych przez islamistów.

- Nie jestem pewien co do źródła w CENTCOM, ale jestem przekonany, że nie zna ono bieżącej sytuacji - powiedział iracki minister obrony Khalid Al-Obeidi. Odniósł się w ten sposób do informacji agencji Reutera o tym, że irackie siły w kwietniu lub maju spróbują odbić dwumilionowe miasto Mosul.

Francuzi zwiększają swój udział w koalicji antydżihadystycznej i w poniedziałek rozpoczęli naloty na islamistów z własnego lotniskowca Charlesa de Gaulle'a. Misja okrętu na Bliskim Wschodzie potrwa pięć miesięcy.

Państwo Islamskie opublikowało nowy film propagandowy ze schwytanymi żołnierzami kurdyjskiej peszmergi. Mężczyźni są przewożeni ulicami Hawadży w metalowych klatkach.

Stany Zjednoczone i Federacja Rosyjska mogą rozpocząć wymianę informacji dot. Państwa Islamskiego - oświadczył dyrektor rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa.

Bojownicy z Państwa Islamskiego spalili żywcem 45 osób w mieście Al Bagdadi w środkowym Iraku - podaje BBC, powołując się na szefa lokalnej policji. Nie wiadomo, kim były ofiary dżihadystów, ale najprawdopodobniej należały do służb bezpieczeństwa.

Państwo Islamskie rozpoczęło we wtorek "dużą ofensywę" na kurdyjskie pozycje nieopodal miasta Irbil - donosi CNN, powołując się na kurdyjskie władze. Zdaniem amerykańskich dziennikarzy, po kilku godzinach ostrych walk Kurdom udało się odeprzeć atak.

Po inwazji na Irak w 2003 roku Amerykanie usilnie poszukiwali arsenału chemicznego Saddama Husajna, ale bez większych sukcesów. Jednym z ich największych osiągnięć miała być tajna operacja CIA, którą ujawnia dziennik "New York Times". Amerykanie po prostu kupili kilkaset rakiet z gazem bojowym sarin od anonimowego mężczyzny.

Prezydent Barack Obama przesłał do Kongresu projekt uchwały, zezwalającej mu na użycie sił zbrojnych w kampanii przeciwko Państwu Islamskiemu - poinformował w środę kongresowy doradca Obamy.

Australijska policja aresztowała w Sydney dwie osoby podejrzane o terroryzm. Jak poinformowała w środę telewizja ABC, mężczyźni w wieku 24 i 25 lat przygotowywali atak w imieniu Państwa Islamskiego, dżihadystycznego ugrupowania działającego w Syrii i Iraku.

Co najmniej 15 osób zginęło, a ponad 30 zostało rannych w dwóch zamachach bombowych w Bagdadzie i jego okolicach - poinformowała iracka policja i źródła medyczne.

Wojsko irackie "w nadchodzących tygodniach" podejmie, przy wsparciu dowodzonej przez USA międzynarodowej koalicji, lądową ofensywę przeciw dżihadystom z organizacji Państwo Islamskie - poinformował amerykański koordynator działań koalicji.

Jordania trzeci dzień z rzędu prowadzi naloty na pozycje Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku w odwecie za spalenie żywcem swojego pilota. Wsparcia Jordańczykom udzielą Zjednoczone Emiraty Arabskie, które wysyłają do Jordanii dywizjon myśliwców F-16, a wcześniej wycofały się z koalicji antydżihadystycznej.