Spotkanie ze śledczymi to dla nich otworzenie ran na nowo, choć do tej pory i tak się nie zagoiły. Mają jednak nadzieję, że rozmowa pozwoli im choć w części zrozumieć, dlaczego ich bliscy zginęli. Od zamachów we Francji minęło kilka miesięcy, mózg operacji został zatrzymany, śledztwo ruszyło do przodu. Jedyne co zostaje niezmienne, to ból tych, którzy przeżyli wtedy dramat.