Mistrzostwa świata 2018

Mistrzostwa świata 2018

Kuba czekał i się nie doczekał. Absurdalne ostatnie minuty

Udało się, Polacy wracają z Rosji ze zwycięstwem pocieszenia, ale euforii być nie może. Niesmak pozostawia całokształt występu na mundialu, ale też obraz ostatnich minut meczu z Japonią, kiedy w piłkę nie chciała grać już żadna z drużyn. Niemrawa postawa jednych i drugich sprawiła, że na boisko nie zdążył wejść Jakub Błaszczykowski.

Podanie z chirurgiczną precyzją i cwany Bednarek. Analizujemy gola dla Polski

Historia lubi się powtarzać. Polscy piłkarze po raz trzeci z rzędu wygrali mecz "o honor" na mundialu. Tak było w 2002 i 2006 roku. Jedynego gola, w spotkaniu na otarcie łez po wybitnie nieudanych dla Polaków mistrzostwach, strzelił Jan Bednarek, który gdyby nie kontuzja Kamila Glika, pewnie byłby tylko rezerwowym. Zaczęło się od podania Rafała Kurzawy z rzutu wolnego, wybitnego specjalisty od stałych fragmentów gry. Najlepszy asystent ostatniego sezonu Ekstraklasy zagrał bardzo precyzyjnie, a obrońca Southampton zachował się jak powinien w polu karnym rywali każdy napastnik. Polacy wygrali 1:0. Nasi piłkarze wracają do domu, Japończycy grają dalej.

Fabiański i Kurzawa najlepsi. Jest i dwója

Mundialowe mecze pocieszenia to w XXI wieku nasza specjalność. Po zwycięstwie z Japonią Polacy opuszczają Rosję w nieco lepszych nastrojach. I z nieco lepszymi notami niż za dwa pierwsze mecze.

Zwycięstwo na koniec

Polacy zwycięstwem pożegnali się z mistrzostwami świata. W Wołgogradzie pokonali Japonię 1:0 po golu Jana Bednarka.

Los bywa przewrotny. Niemcom znów "brakuje słów"

Nie mogło być inaczej. W bardzo ostrych słowach niemiecka prasa oceniła szybkie odpadnięcie mistrzów świata z turnieju w Rosji. "Bez słów" - napisał w czwartek na okładce "Bild". Dziennik nawiązał tytułem do tego sprzed czterech lat, gdy drużyna Joachima Loewa rozbiła w pył Brazylię 7:1...

Upalny i niegościnny Wołgograd czeka. Tam Polacy chcą ratować honor

Mecz o punkty, o wszystko i o honor - tak wyglądał w wykonaniu Biało-Czerwonych mundial 2002 w Korei Południowej i Japonii, identycznie cztery lata później w Niemczech, a w Rosji nic się nie zmieniło. Po porażkach z Senegalem i Kolumbią polscy piłkarze na koniec swoich występów zagrają z Japonią w upalnym Wołgogradzie.

Błaszczykowski: jesteśmy grupą facetów, która się nie poddaje

Jakub Błaszczykowski przyznał, że piłkarze reprezentacji Polski są mocno rozgoryczeni faktem, że przed czwartkowym meczem z Japonią w Wołgogradzie nie mają już szans na awans do 1/8 finału mistrzostw świata w Rosji. - Każdy wie, że nie podołaliśmy zadaniu - mówił Błaszczykowski.

Nawałka: drużyna pod względem mentalnym wygląda coraz lepiej

Selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka przyznał, że po przylocie do Wołgogradu ekipie mocno dała się we znaki bardzo wysoka temperatura. W czwartek polscy piłkarze zagrają w tym mieście z Japonią w swoim ostatnim meczu na mistrzostwach świata w Rosji. - Musimy bardzo szybko się odbudować - podkreślił.

Loew w szoku. "Ciężko to wytłumaczyć"

- Grając w ten sposób, nie zasługiwaliśmy, by przejść dalej - powiedział selekcjoner Niemców Joachim Loew po porażce z Koreą Południową 0:2. Obrońcy tytułu pierwszy raz nie potrafili wyjść z grupy na mistrzostwach świata.