Ekstraklasa.tv

Ekstraklasa.tv

Olkowski gotowy na Bundesligę. Gol stadiony świata

Górnik - Legia 1:0. Cudowny strzał z dystansu Pawła Olkowskiego dał gospodarzom prowadzenie. Tego po prostu nie dało się uderzyć lepiej. Szkoda, że taki piłkarz w przyszłym sezonie będzie grał w Koeln, a nie T-Mobile Ekstraklasie.

Pieniądze szczęścia nie dają. Utrzymania też

To już chyba koniec Zagłębia w T-Mobile Ekstraklasie. Posiadający potężnego sponsora klub na trzy kolejki przed końcem sezonu do bezpiecznego miejsca traci siedem punktów i już tylko cud może go uratować.

Zagłębie na chwilę wróciło do gry o utrzymanie

Zagłębie - Cracovia 1:1. Aleksander Kwiek po godzinie gry doprowadził do wyrównania i przedłużył szanse swojego zespołu na utrzymanie. Tylko na chwilę, lubinianie na trzy kolejki przed końcem mają siedem punktów straty do bezpiecznego miejsca i ich szanse są iluzoryczne.

Nowak wreszcie znalazł drogę do bramki

Zagłębie - Cracovia 0:1. Dawid Nowak bramki w ekstraklasie nie zdobył od listopada zeszłego roku. Oczywiście, jak to on, miał od tego czasu problemy ze zdrowiem, ale na boisku pojawiał się osiem razy i nic. Gola strzelił dopiero w dziewiątym.

Sport to zdrowie? Nie zawsze. Okropna kontuzja Małeckiego

Wyjątkowo groźnej kontuzji doznał w sobotnim meczu z Piastem Gliwice Wojciech Małecki, bramkarz Korony Kielce. W 25. minucie spotkania golkiper gospodarzy zderzył się z Rubenem Jurado, a starcie ze snajperem gości przypłacił złamaniem kości twarzy. Małecki przeszedł natychmiastową operację i w bieżącym sezonie nie wróci już na boiska T-Mobile Ekstraklasy.

Mistrzowska seria Legii. Odjadą "Kolejorzowi"?

Piłkarze warszawskiej Legii notują ostatnio iście mistrzowską serię. Podopieczni Henninga Berga nie przegrali w lidze już od dziewięciu kolejek, a już dziś stołeczni mogą wykorzystać piątkową wpadkę "Kolejorza" z Lechią i odskoczyć Lechowi na osiem punktów, które - biorąc pod uwagę fakt, iż do zakończenia sezonu pozostaną trzy kolejki - praktycznie zapewni Legii obronę tytułu.

Bój rozczarowań. Gdzie zadziała efekt nowej miotły?

W pierwszym z niedzielnych spotkań 34. kolejki T-Mobile Ekstraklasy dojdzie do pojedynku na dnie ligowej tabeli. Przedostatnie Zagłębie Lubin, już pod wodzą Piotra Stokowca, podejmie prowadzoną przez Mirosława Hajdę Cracovię, która ledwo wystaje ponad strefę spadkową. Oba zespoły pogrążone są ostatnio w kryzysie, dlatego dzisiejszy bój może mieć kluczowe znaczenie dla układu dolnej części tabeli.

Determinacja zdziałała cuda. "Bardziej chcieliśmy wygrać"

Zawisza Bydgoszcz po emocjonującej końcówce pokonał 2:1 Pogoń Szczecin w sobotnim meczu 34. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Gola na wagę trzech punktów podopieczni Ryszarda Tarasiewicza strzelili w drugiej minucie doliczonego czasu gry. - Na drugą połowę wyszliśmy bardziej zdeterminowani i chyba bardziej od Pogoni chcieliśmy ten mecz wygrać - powiedział Igor Lewczuk.

Syzyfowe prace Pogoni. "Zagraliśmy straszną końcówkę"

Piłkarze Pogoni Szczecin mogli pluć sobie w brody po sobotnim meczu z bydgoskim Zawiszą. Portowcy wyszli na prowadzenie już w 7. minucie, przez długi czas kontrolowali grę, ale w ostatnich minutach dali sobie strzelić dwa gole. - Zagraliśmy straszną końcówkę. Pracowaliśmy ciężko na trzy punkty, ale nie udało się. Miejmy tylko nadzieję, że czegoś to nas nauczy - powiedzieli zawodnicy Pogoni.

Piast może spać spokojnie? "Takie zwycięstwo smakuje podwójnie"

Piast coraz bliżej utrzymania w T-Mobile Ekstraklasie. W sobotnim meczu 34. kolejki gliwiczanie pokonali 1:0 Koronę Kielce. Gol na wagę trzech punktów (i być może pozostania w elicie) padł w 90. minucie spotkania. - Takie zwycięstwo w ostatnich sekundach smakuje podwójnie - cieszył się Tomasz Podgórski.

Korona wciąż się boi. "Sami jesteśmy sobie winni"

Choć na trzy kolejki przed końcem sezonu Korona Kielce ma nad przedostatnim w tabeli Zagłębiem Lubin aż osiem punktów przewagi ("Miedziowi" grają swój mecz w niedzielę, więc może ona się zmniejszyć - przyp. red.), kielczanie wciąż drżą o ligowy byt. - Sami sobie jesteśmy winni. Nasza sytuacja nie jest jeszcze pewna. Oby wszystko wyjaśniło się w następnym meczu z Cracovią - powiedział Jacek Kiełb.

Ostre słowa o Paixao. "Nie szanuję takich ludzi"

Marco Paixao obraził Podbeskidzie Bielsko-Biała, mówiąc przed meczem, że "Górale" nie zasługują na to, by grać w T-Mobile Ekstraklasie. Po spotkaniu na słowa Portugalczyka dosadnie odpowiedział trener Leszek Ojrzyński. - To nie jest miłe i ja takich ludzi nie szanuję. Trochę pokory trzeba mieć. Zresztą dzisiejszy mecz pokazał, ile bramek zdobył "wielki Paixao". Powinien się zastanowić i zdać sprzęt, jeżeli ubliża drużynie, której nie potrafi strzelić gola - powiedział szkoleniowiec "Górali".

"Górale" bliżej utrzymania. "Jak nie można wygrać, to trzeba zremisować"

Podział punktów w wyjazdowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław zadowolił piłkarzy i szkoleniowca Podbeskidzia. "Górale" mają na koncie 23 "oczka" i na trzy kolejki przed końcem sezonu są coraz bliżsi utrzymania w elicie. - Jest takie powiedzenie wyświechtane, że jak się nie potrafi wygrać, to trzeba zremisować. I całe szczęście, że mamy punkt - skomentował trener Leszek Ojrzyński.

Festiwal strzeleckiej niemocy. "Trudno mi to wytłumaczyć"

Prawdziwy popis strzeleckiej niemocy oglądali kibice w sobotnim spotkaniu Śląska Wrocław z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Pudła w niektórych sytuacjach irytowały nawet trenera gospodarzy, Tadeusza Pawłowskiego. - Najlepszym rozwiązaniem byłoby chyba, żebym ja wszedł na boisko. Trudno mi to wytłumaczyć, jeżeli nie jest się atakowanym i z dwóch metrów strzela się w ręce bramkarza - dziwił się popularny "Tedi", nawiązując do zmarnowanej okazji Sylwestra Patejuka.

Ruch będzie jak Legia. Fortuna sponsorem "Niebieskich"

Ruch Chorzów ma lada dzień podpisać umowę z nowym sponsorem. Partnerem "Niebieskich" zostanie firma bukmacherska Fortuna, która związana jest już z liderem T-Mobile Ekstraklasy, warszawską Legią. Czternastokrotni mistrzowie Polski staną się tym samym piątym zespołem ligi, który będzie dostawał pieniądze od "buków". Poza Ruchem i Legią, firmy bukmacherskie wspierają także Lecha Poznań (STS) oraz Lechię Gdańsk i Górnika Zabrze (Totolotek).

Horror w Szczecinie. Udana pogoń Zawiszy

Spotkanie w Szczecinie miało niesamowity przebieg. Jeszcze dwie minuty przed upływem regulaminowego czasu gry Zawisza przegrywał z Pogonią. Ostatecznie wygrał, dzięki czemu przedłużył serię spotkań Portowców bez wygranej do czterech spotkań.

Wspaniałe zagranie Frączczaka. Zawisza zaskoczony

Pogoń - Zawisza 1:0. Świetne zachowanie Adama Frączczaka i fatalny błąd obrony Zawiszy musiały skończyć się dla bydgoszczan katastrofą. Zawodnik Pogoni kapitalnie zamykał akcję i posłał piłkę do siatki ofiarnym wślizgiem. Bramkarz gości Wojciech Kaczmarek tylko się temu przyglądał.