Ekstraklasa.tv

Ekstraklasa.tv

Samokrytyczny Piast. "Atutów w ofensywie nie mieliśmy żadnych"

- Po pierwszej połowie było już praktycznie po meczu. Straciliśmy cztery gole, do tego doszła czerwona kartka. Druga część spotkania pokazała natomiast, że atutów w ofensywie nie mieliśmy żadnych - tak piłkarze Piasta, Tomasz Podgórski i Mariusz Zganiacz, podsumowali wysoką porażkę z Pogonią Szczecin.

Trener Piasta po klęsce: mieliśmy inne ambicje

Pierwszej w historii ekstraklasowych występów porażki z Pogonią Szczecin doznał gliwicki Piast. - Trzy gole, a następnie czerwona kartka w pierwszej połowie sprawiły, że ten mecz był jednostronny. Oczywiście ambicje mieliśmy inne, choć trzeba zaznaczyć, że graliśmy z bardzo silnym zespołem - mówił po meczu podłamany trener Marcin Brosz.

Smuda zachwycony Widzewem. "Dziwię się, że ten zespół przegrywa"

Mimo wysokiego zwycięstwa z Widzewem (3:0), trener Franciszek Smuda na pomeczowej konferencji prasowej komplementował ekipę z Łodzi. - Widzew nawet w dziesiątkę dążył do strzelenia gola. Dziwię się, że ten zespół przegrywa, bo ma w swoich szeregach doskonałych zawodników. Myślę, że wyjdą z tych opresji i będą wygrywali - zakończył "Franz".

Wyjazdowa klątwa Widzewa trwa. "Nie możemy się przełamać"

Trwa wyjazdowa klątwa łódzkiego Widzewa. Czterokrotni mistrzowie Polski przegrali w tym sezonie 6. mecz, rozgrywany poza własnym stadionem, a na wyjazdowe zwycięstwo czekają w sumie... ponad rok - od 20 października 2012. - Nie możemy się przełamać. Musimy zastanowić się nad skutecznością - mówił podłamany Mariusz Rybicki.

Brożkowie spełnili obietnicę. Znów zagrali razem w Wiśle

Gdy bracia Brożkowie odchodzili z Wisły w 2011 roku, na pamiątkowym zdjęciu napisali, że jeszcze wrócą pod Wawel. Wczoraj, po niemal 2,5 latach, spełnili tę obietnicę i znów zagrali razem w barwach "Białej Gwiazdy" przeciwko Widzewowi. - Koledzy zadbali, by mój powtórny debiut się udał - cieszył się Piotr Brożek.

Co kopnęli, to wpadało. "Gole przychodziły nam łatwo"

Marcin Robak i Bartosz Ława, zawodnicy Pogoni Szczecin, byli zachwyceni wynikiem meczu z Piastem. - To spotkanie fajnie się ułożyło, bo już po 25 minutach było 3:0. Gole przychodziły nam łatwo i praktycznie każde uderzenie zamieniało się na bramkę. W drugiej połowie pilnowaliśmy wyniku i uważaliśmy, by nikt się nie wykartkował - podsumowali gracze "Portowców".

Wisła pewnie ograła Widzew. Zobacz skrót spotkania

Wisła Kraków pewnie pokonała Widzew Łódź 3:0 w meczu 14. kolejki Ekstraklasy. Zwycięstwo podopiecznych Franciszka Smudy nie było zagrożone przez ani minutę. Łodzianie od 42. minuty musieli sobie radzić w dziesięciu. Czerwoną kartką został ukarany Jonathan de Amo. Przy Reymonta błyszczał Donald Guerrier, który ustrzelił dublet.

Wycięli "Wiśnię" w polu karnym. Gwizdek arbitra milczał

Jedna z nielicznych akcji Widzewa w polu karnym Wisły. Piłkę otrzymuje Eduards Visnakovs i stara się przedrzeć przez defensywę "Białej Gwiazdy". W pewnym momencie widzewiak upada na murawę. Arbiter uznaje, że Łotysz próbował wymusić rzut karny i pokazuje mu rzut karny. Powtórki telewizyjne poddają w wątpliwość słuszność decyzji sędziego.

Szarża zakończona fikołkiem. Efekt? Czerwona kartka

Kłopotów Widzewa ciąg dalszy. Na bramkę Mielcarza szarżuje Donald Guerrier. Z interwencją spóźnił się Jonathan de Amo. Obrońca łodzian zahaczył pomocnika "Białej Gwiazdy". Decyzja arbitra mogła być tylko jedna - czerwona kartka dla Hiszpana i rzut wolny tuż przed linią pola karnego.

Brożek jak "Franek". Obrona Widzewa znów upokorzona

Wisła-Widzew 2:0. Świetne podanie Chrapka do Brożka. Napastnik "Białej Gwiazdy" w sytuacji sam na sam z Mielcarzem podcina piłkę nad bramkarzem Widzewa. Kibicom przy Reymonta ten gol musiał przypomnieć bramki jakie w przeszłości strzelał Tomasz Frankowski.

Robak rozstrzelał Piasta. Hat-trick jeszcze przed przerwą

Pogoń - Piast 4:0. Prostopadłe podanie do Robaka, którego próbuje dogonić Adrian Klepczyński. Obrońca Piasta zahacza napastnika Pogoni w okolicach granicy linii pola karnego. Sędzia nie ma wątpliwości, wskazuje na jedenasty metr i wyrzuca piłkarza Piasta z boiska.

Japońska precyzja. Fenomenalny gol samuraja

Pogoń - Piast 2:0. Zabójcza kontra "Portowców". Murayama ruszył z piłką spod swojego pola karnego. Japończyk spokojnie pobiegł pod pole karne Piasta, by wreszcie z 17. metra strzelić w samo okienko bramki Treli. Bramkarz Piasta nawet nie drgnął.