Ekstraklasa.tv

Ekstraklasa.tv

Ani Fornalik, ani Wałdoch. Brzęczek najbliżej przejęcia Górnika

Jerzy Brzęczek ma być nowym trenerem Górnika Zabrze. Srebrny medalista olimpijski z Barcelony jest już po słowie z włodarzami klubu i prawdopodobnie już w piątek zostanie oficjalnie zaprezentowany jako następca Adama Nawałki. - Przejście do Górnika wymaga jeszcze doprecyzowania kilku spraw. Jesteśmy jednak bliżej niż dalej - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" Brzęczek.

Wielka kasa czeka na Piasta. Walczą o dwa miliony

Piłkarze Piasta Gliwice mają o co walczyć. Zarząd klubu obiecał drużynie ogromne premie w przypadku zajęcia miejsca w czołowej ósemce ligi. Jeśli przed zimową przerwą gliwiczanie znajdą się w górnej połowie, piłkarze dostaną do podziału 700 tysięcy złotych. Jeżeli Piastowi uda się znaleźć po sezonie zasadniczym w grupie mistrzowskiej, do podziału będzie dodatkowe 1,3 mln.

Kolejka pełna jubileuszy. Pękła nie tylko "setka"

Aż czterech piłkarzy świętowało w 15. kolejce T-Mobile Ekstraklasy swoje jubileuszowe mecze. Pięćdziesiąty mecz w elicie rozegrał Jakub Bartkowski z Widzewa, "setka" w barwach Śląska pękła Przemysławowi Kaźmierczakowi, a 200. mecz rozegrali Patryk Małecki (w barwach Wisły) i Marcin Kaczmarek (w ekstraklasie).

Ciułają punkty. Kto się przełamie?

Mecz Ruchu Chorzów z Zawiszą Bydgoszcz kończy 15. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy. Spotkanie poprzedzi minuta ciszy ku czci zmarłego w niedzielę Gerarda Cieślika.

Podbeskidzie jeszcze nie traci nadziei. "Możemy się wygrzebać"

Remis Podbeskidzia z Wisłą tchnął w trenera Leszka Ojrzyńskiego nowe pokłady optymizmu. Szkoleniowiec "Górali" wierzy, że jego drużyna zacznie wreszcie regularnie punktować. - Z taką grą mamy szanse wygrzebać się z dołu tabeli - powiedział Ojrzyński. Franciszek Smuda przyznał natomiast, że podział punktów nie krzywdzi żadnej drużyny. - Stworzyliśmy za mało sytuacji do strzelenia gola, ale Podbeskidzie też dążyło do zwycięstwa. Uważam, że remis jest wynikiem sprawiedliwym - zakończył "Franz".

Niesmaku po niesłusznym karnym nie czują. "Nie gramy o dumę"

Piast Gliwice w wyjątkowo kontrowersyjnych okolicznościach pokonał 2:1 Jagiellonię Białystok. Z boiska wyrzucony został Ugo Ukah, a sędzia niesłusznie przyznał gospodarzom rzut karny. Zawodnicy Piasta nie czują jednak niesmaku po tej wygranej. - Nie gramy o dumę, ale o punkty - powiedział Tomasz Podgórski.

"Symulka" czy faul obrońcy Wisły? Sędzia karnego nie gwizdnął

Dariusz Łatka przyjął piłkę i momentalnie padł w polu karnym. Na powtórkach ciężko się jednak dopatrzyć jakiegoś poważniejszego kontaktu z rywalem. Wątpliwości w tej sytuacji wywołuje tylko to, że padł właśnie akurat ten zawodnik, który słynie przecież z twardej gry, a nie z symulowania.

To się nazywa mecz walki. Rozbite głowy i nosze na murawie

Piłkarze Piasta i Jagiellonii nie pokazali może w 15. kolejce T-Mobile Ekstraklasy wielkiego futbolu, ale na pewno nie można odmówić im woli walki. Kilka razy chyba nawet przesadzili z agresją w grze, czego wynikiem były wizyty służb medycznych na murawie.