Ekstraklasa.tv

Ekstraklasa.tv

Piorunujący Górnik. Nakoulma robi kołyskę

Lech Poznań - Górnik Zabrze 0:1. Już w 11. minucie do bramki gospodarzy trafia z bliska Prejuce Nakoulma. Chwilę potem, razem z kolegami, robi kołyskę dla synka bramkarza Górnika, Pavelsa Steinborsa. To już siódmy gol "Prezesa" w sezonie.

I znów obrońca. Grodzicki katem Lechii

Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław 1:2. I znowu obrońca Śląska w roli głównej, tym razem Rafał Grodzicki. Zobaczcie jak dał gościom pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie.

Kokoszka został napastnikiem?

Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocłąw 1:1. Niefrasobliwość gdańskiej obrony i Adam Kokoszka, nie jak na środkowego obrońcę przystało, pakuje piłkę do siatki z bliska.

Magia Lechii wróciła! Gol sezonu?

Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław 1:0. Bramka "stadiony świata" na PGE Arenie! Daisuke Matsui podaje kilkadziesiąt metrów do Piotra Grzelczaka. Ten uderza z powietrza...

Zobacz, jak Kelemen czyni cuda

Marian Kelemen wraca do bramki Śląska i w jednej akcji dwa razy ratuje ekipę Stanislava Levy'ego przed utratą braki.

Cracovia gra lepiej bez kibiców?

41 - tyle dni kibice Cracovii czekali, by obejrzeć z trybun przy Kałuży mecz swoich ulubieńców. W tym czasie piłkarze Wojciecha Stawowego wygrali aż cztery mecze z rzędu. W meczu z Koroną fani jednak nie pomogli swojej drużynie.

Mecz przyjaźni w Gdańsku. Będzie Buzała, będzie zwycięstwo?

W pierwszym niedzielnym spotkaniu 15. kolejki Ekstraklasy Lechia zmierzy się w Gdańsku ze Śląskiem. Choć kibice obu drużyn sympatyzują ze sobą od lat, to na PGE Arenie sentymentów nie będzie. Gdańszczanie wygrywają tylko wtedy jak gole strzela Paweł Buzała, z kolei wrocławianie będą musieli sobie radzić bez Sebastiana Mili.

Lenczyk ubolewa, bo Zagłębie znowu rozdaje prezenty

- Sytuacja po której straciliśmy drugą bramkę odebrała wielu zawodnikom chęci grania - powiedział po porażce 0:2 z Legią szkoleniowiec Zagłębia Orest Lenczyk. - To kolejny mecz, w którym pomagamy przeciwnikowi wygrać - dodał.

"Zdecydowane zwycięstwo, choć styl powinien być lepszy"

Piłkarze Legii mimo zwycięstwa z Zagłębiem nie byli zadowoleni ze sposobu w jaki zostało ono odniesione. - Musimy zacząć grać, to co na samym początku. Ale jest ciężko, bo przeciwnicy albo się murują, albo bardzo agresywnie grają i nas wybijają z rytmu. Zdecydowane zwycięstwo, choć styl powinien być lepszy - zaznaczają.

Nowy miesiąc, nowa seria? "Zwycięstwo było nam bardzo potrzebne"

Siedem meczów, jedno zwycięstwo - to bilans piłkarzy Legii w październiku. Mistrzowie kraju w sobotę odetchnęlii z ulgą. Nie dość, że wygrali z Zagłębiem, to w końcu zachowali czyste konto. - Po fatalnym październiku to zwycięstwo było nam bardzo potrzebne. Aż nie mogę uwierzyć, żę gramy dopiero za pięć dni, ale ten odpoczynek piłkarzom na pewno się przyda - przyznał po meczu trener Legii Jan Urban.

Kapitan Zagłębia szczery do bólu: "Trzeba gryźć trawę, walczyć i zap..."

- Trzeba się zastanowić, co na boisku chcemy robić i o co chcemy grać. Nie można tak do spotkań podchodzić. My walczymy o punkty, o życie - mówił po porażce z Legią kapitan Zagłębia Adam Banaś. Lubinianie przegrali tym samym trzeci mecz z rzędu i już dziewiąty w sezonie. - Żarty się skończyły już dawno, trzeba gryźć trawę, walczyć i tak jak kibice śpiewają zap..... i wtedy można myśleć o jakichś punktach - dodał dosadnie kapitan "Miedziowych".

Wdowczyk ma żal do zawodników i sędziego. Na liderowanie "jeszcze za wcześnie"

- Zagraliśmy bardzo słabe spotkanie. Mogę mieć o to żal do zawodników, przydarzają nam się juniorskie błędy. Mogliśmy być na kilka godzin liderem, ale widać że może jeszcze za wcześnie - mówił po porażce z Widzewem trener Pogoni. Dariusz Wdowczyk miał również spore pretensje do arbitra Marcina Borskiego - Niektóre jego decyzje były niezrozumiałe. To już nie pierwszy taki mecz - dodał opiekun "Portowców".