Mieszkaniec Sutherland Springs, który z bronią w ręku postanowił powstrzymać napastnika, a następnie ścigał go samochodem, został okrzyknięty bohaterem. Mężczyzna, którego tożsamości nie ujawniono, według mediów zapobiegł śmierci jeszcze większej liczby ofiar. W niedzielnym ataku na kościół zginęło co najmniej 26 osób, a 24 zostały ranne.