Ian McKellen, jedna z gwiazd "Hobbita: Niezwykłej podróży", broni krytykowanego filmu, który zadebiutuje w kinach już w przyszłym miesiącu. - Widziałem tyle, by zapewnić, że będzie bardziej ekscytujący niż "Władca Pierścieni". To nie rodzaj 3D, które wychodzi z ekranu. Raczej wprowadza widza do Śródziemia - twierdzi aktor, który gra Gandalfa.