W bloku przy ulicy Łepkowskiego w Krakowie 18 września wybuchł gaz. Od wypadku minął już ponad miesiąc, a lokatorzy nadal nie mogą wrócić do swoich mieszkań. I nikt nie wie, kiedy będą mogli. Pomieszkują teraz kątem u rodzin, niektórzy koczują na działkach. Spółdzielnia tłumaczy się koniecznością przeprowadzenia dokładnego, a więc i czasochłonnego remontu.