10-latek został porwany, a jego rodzice dostali żądanie okupu. Zapłacili, by ich syn wrócił do domu. Prawie rok później policjanci zatrzymali parę podejrzaną o uprowadzenie chłopca. - Możemy śmiało powiedzieć, że porywacz miał plany, żeby uprowadzić kolejne dziecko - poinformował w poniedziałek komendant Centralnego Biura Śledczego Policji insp. Kamil Bracha. Podkreślił, że kolejnemu przestępstwu udało się zapobiec dzięki pracy policjantów.