Film

Film

"Na prośbę Romana Polańskiego spotkanie zostało odwołane"

Planowane na sobotę spotkanie w Szkole Filmowej w Łodzi z Romanem Polańskim zostało odwołane na prośbę reżysera - przekazała w piątek uczelnia. Odwołania wizyty domagała się między innymi grupa studentów, pracowników i absolwentów uczelni. Wcześniej tego samego dnia laureat Oskara i Złotej Palmy odebrał na łódzkim festiwalu statuetkę Złotego Glana przyznawaną "niepokornym twórcom filmowym idącym pod prąd modom i trendom".

Grupa studentów chciała odwołania spotkania z Polańskim. Rektor: to skrajnie niestosowne

Sobotnie spotkanie z Romanem Polańskim w Szkole Filmowej w Łodzi nie zostanie odwołane pomimo petycji grupy studentów. "Zatrzaskiwanie drzwi przed Polańskim przez nas, społeczność jego Alma Mater, wydaje mi się być aktem skrajnie niestosownym" - napisał w oświadczeniu rektor uczelni. "Nie do nas należy wydawanie wyroków w sprawach tak niejednoznacznych i skomplikowanych" - zaznaczył.

Greenaway, Trestikova, DeVito uhonorowani w Toruniu

W sobotę w Toruniu ruszyła 27. edycja Festiwalu EnergaCamerimage, poświęconego sztuce operatorów filmowych. Podczas gali otwarcia nagrodzono aktora Danny'ego DeVito, reżyser Petera Greenawaya oraz reżysera i producentkę filmów dokumentalnych Helenę Trestikovą. Nagrodę honorową dla polskiej aktorki odebrała Ewa Dałkowska.

"Izrael wymaga od ludzi całkowitej miłości"

Izrael jest miejscem bardzo dychotomicznym. Możesz być częścią "nas" albo częścią "innych". Jeśli jesteś częścią "nas", podlegasz pewnemu mitowi braterstwa, wzajemnej miłości. Gdy należysz do "innych", automatycznie jesteś wrogiem - mówi dla tvn24.pl izraelski reżyser Nadav Lapid, laureat Złotego Niedźwiedzia 2019, w rozmowie z Tomaszem-Marcinem Wroną.

"Pewnego razu w Hollywood" pojawi się w nowej wersji. Nie w polskich kinach

Do kin w Stanach Zjednoczonych trafi nowa, dłuższa wersja przedostatniego filmu Quentina Tarantino "Pewnego razu w Hollywood". Amerykańska widownia zobaczy film o co najmniej 10 minut dłuższy, z niewykorzystanymi wcześniej scenami. Redakcja tvn24.pl dowiedziała się, że polski dystrybutor filmu nie planuje wprowadzenia dłuższej wersji.

Chiny nie chcą filmu Tarantino. Wszystko przez Bruce'a Lee

Władze Chin wstrzymały planowaną premierę "Pewnego razu... w Hollywood" Quentina Tarantino - podają amerykańskie media. Jak dowiedział się "The Hollywood Reporter", córka Bruce’a Lee interweniowała u urzędników kontrolujących rynek filmowy w związku z tym, w jaki sposób został przedstawiony w obrazie Tarantino jej ojciec.

Pomysł ministra Glińskiego wchodzi w życie. "Poczułam najpierw smutek, a potem gniew"

Instytucja powstała w wyniku połączenia studiów filmowych: "Kadr", "Tor", "Zebra", Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych (WFDiF) oraz Studia Miniatur Filmowych rozpoczyna działalność we wtorek pod szyldem WFDiF. Rozwiązanie to krytykuje wielu twórców kina. "Kuriozalnym pomysłem" nazwał je reżyser Robert Gliński, prywatnie brat ministra kultury Piotra Glińskiego. - To są zupełnie inne instytucje - tłumaczył.

"Polskie władze są na wojnie z kulturą"

- Na tym festiwalu zobaczyliśmy, że mamy do czynienia z władzą, która nie lubi kultury, albo która uważa, że kulturę może dekretować - oceniła w rozmowie z TVN24 Agnieszka Holland, która podczas 44. Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni otrzymała Złote Lwy za film "Obywatel Jones". Reżyserka odczytała komunikat Kultury Niepodległej - ruchu artystów i ludzi kultury - w którym stwierdzono, że "polskie władze są na wojnie z kulturą". - Na 19 filmów, które sami wytypowaliście do Konkursu Głównego, 18 dostało dofinansowanie w ramach mecenatu państwa. Tak więc wygląda ta cenzura w Polsce - skomentował te słowa wiceminister kultury Jarosław Sellin z Prawa i Sprawiedliwości.

"Solid Gold" jednak powalczy o Złote Lwy w Gdyni

Wycofany z Konkursu Głównego 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni "Solid Gold" Jacka Bromskiego, w piątek ponownie pojawił się w konkursie. Jak poinformowali organizatorzy, stało się tak na wniosek producenta filmu, Akson Studio.

"Supernova" jasno zaświeciła w Gdyni, a Krzyształowicz znów w formie

Napięta atmosfera w Gdyni po usunięciu z Konkursu Głównego "Solid Gold" nie pozwala w pełni cieszyć się z pojawienia młodych, zdolnych, nieznanych jeszcze artystów. Jak Bartosz Kruhlik, który fascynującym debiutem "Supernova", zdobył serca widzów. Tragikomedią "Pan T." dobrą formę zaprezentował znów Marcin Krzyształowicz. Zawiódł Maciej Pieprzyca. Łudząco podobna do świetnego "Chce się żyć" historia, znów z Dawidem Ogrodnikiem w głównej roli, nie udała się twórcy.

Zamieszanie w Gdyni. "Bardzo poważnie rozważamy powołanie konkurencyjnego festiwalu"

Jeżeli nie wprowadzimy zmian, festiwal straci swoją renomę w szybkim tempie oraz straci kontakt z polskim kinem - ocenił przewodniczący Gildii Reżyserów Polskich Andrzej Jakimowski, która zaproponowała w środę nowy regulamin Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. - Nasza propozycja jest w pewnym sensie ultymatywna. To oznacza, że bardzo poważnie rozważamy powołanie konkurencyjnego festiwalu - dodał. Dyrektor festiwalu Leszek Kopeć przyznał, że zmiany należy "poważnie rozważyć".

"Ta historia zdarzyła się tu w Polsce"

Ta historia zdarzyła się tu w Polsce, ale równie dobrze mogłaby się zdarzyć wszędzie na świecie - mówiła we "Wstajesz i weekend" w TVN24 Aneta Hickinbotham, producentka filmu "Boże Ciało", który został polskim kandydatem do Oscara. Aktorka Eliza Rycembel powiedziała, że życzyłaby sobie, aby widzom po wyjściu z kina towarzyszyła "refleksja i poczucie, że ten czas nie został stracony, tylko że zawsze można nad sobą pracować i rozmawiać".