Był pierwszy i na tym z pewnością nie koniec. Pracownicy sklepów Tesco zrzeszeni w Solidarności zapowiadają kolejne protesty. Coś, o czym przedstawiciele sieci handlowej mówili jeszcze jakiś czas temu z dumą - teraz może stanowić twardy orzech do zgryzienia. Pracownicy chcą większych zarobków i są zdeterminowani, by ten cel osiągnąć. Może się jednak okazać, że w drodze do celu będą potrzebowali większego poparcia, ponieważ teraz do związków zawodowych należy 10 procent z 28 tysięcy pracowników TESCO w Polsce.