Rząd zakończył pracę nad projektem ustawy reprywatyzacyjnej. Na rekompensatę zagrabionych przez komunistów majątków przeznaczy 20 mld zł. - Przez najbliższe dwa lata będziemy ustalać, komu rekompensaty się należą - mówił w TVN24 Aleksander Grad. - Zadośćuczynienie będzie wypłacane w gotówce - dodał szef resortu skarbu.
- Rząd przeznaczy nie mniej niż dwadzieścia miliardów złotych, natomiast nie operujemy tutaj procentami dlatego, że przez dwa lata będzie określana liczba osób, którym te rekompensaty się należą. - tłumaczył Grad. - Będzie to zadośćuczynienie w gotówce. Pieniądze będą pochodziły z różnych źródeł. Ile kto otrzyma będzie zależało od tego, jaka będzie skala roszczeń - mówił w "Kropce nad i" szef resortu skarbu Aleksander Grad. Jak dodał, wypłaty będą rozłożone na 15 lat.
Naniesiono ostatnie poprawki
Ostatnie poprawki do projektu ustawy reprywatyzacyjnej wprowadzili eksperci z rządowego Komitetu Sterującego. Jak podaje "Dziennik", nowa ustawa stawia pokrzywdzonych przed trudnym wyborem: Albo pewne 20 procent rekompensaty, albo dochodzenie swoich praw przed sądem i ryzyko utraty jakiegokolwiek zadośćuczynienia.
Rząd postanowił przeznaczyć na rekompensaty 20 mld złotych - tyle może wygospodarować sprzedając należące jeszcze do Skarbu Państwa akcje przedsiębiorstw i nieruchomości. Roszczenia pokrzywdzonych i ich spadkobierców będą jednak o wiele większe - szacuje rząd - mogą wynieść nawet 100 mld zł. To oznacza, że pokrzywdzeni odzyskają zaledwie 20 proc. utraconych majątków.
20 proc. - optymalne rozwiązanie
Jak tłumaczą eksperci, 20-procentowe odszkodowanie jest rozwiązaniem optymalnym. Z jednej strony rekompensaty nie przyczynią się do zadłużenia państwa i podwyżki podatków, z drugiej, właśnie tyle otrzymali polscy obywatele, którzy utracili majątki za Bugiem.
Jak przypomina "Dziennik", Polska jest ostatnim z postkomunistycznych krajów, który zabiera się za naprawienie krzywd dziejowych swoich obywateli.
- Już na początku stycznia projekt ustawy zostanie przyjęty przez Radę Ministrów i trafi do Sejmu. Ustawa powinna wejść w życia wczesną wiosną, o ile nie zawetuje jej prezydent - mówi tłumaczy na łamach "Dziennika" rzecznik Ministerstwa Skarbu Maciej Wewiór.
Kto może liczyć na rekompensatę?
- Prawo do zadośćuczynienia będą mieli ci, którzy w chwili utraty majątku byli polskimi obywatelami oraz ich potomkowie. Ci ostatni nie muszą już jednak mieć polskiego obywatelstwa - informuje Wewiór i dodaje, że wnioski o rekompensaty będzie można składać przez 12 miesięcy od wejścia w życie ustawy.
Na rekompensatę mogą liczyć także polscy obywatele pochodzenia żydowskiego, którym udało się uratować z Holokaustu. O częściowy zwrot wartości majątków mogą się jednak ubiegać tylko pokrzywdzeni przez władze komunistyczne w latach 1944-62.
Źródło: Dziennik, tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24