Założyciel funduszu inwestycyjnego, który stracił miliony, oszukany przez Bernarda Madoffa, został we wtorek znaleziony martwy w swej nowojorskiej firmie. Nie wyklucza się samobójstwa.
Francuz Rene-Thierry Magon de la Villehuchet z firmy Access International Advisors miał 65 lat. Był zapalonym żeglarzem, brał udział w wielu regatach. Oficjalnie przyczyny jego śmierci jeszcze nie ustalono, ale - jak pisze Reuters, powołując się na "źródło zaznajomione ze śledztwem" - samobójstwo wydaje się "wysoce prawdopodobne".
O tym, że była to śmierć samobójcza napisała też na swej stronie internetowej francuska gazeta "La Tribune".
Nie wiadomo na razie, ile dokładnie pieniędzy stracił na machinacjach Madoffa fundusz założony przez Villehucheta.
Amerykański finansista Bernard Madoff jest oskarżony o jedną z największych malwersacji w historii Wall Street. Zarządzał firmą Bernard L. Madoff Investment Securities, będącą równocześnie funduszem inwestycyjnym wysokiego ryzyka i firmą handlującą papierami wartościowymi. Zarzuca mu się stworzenie gigantycznej piramidy finansowej i zdefraudowanie 50 miliardów dolarów. Grozi mu do 20 lat więzienia.
ŁUD/el
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA