Wrocław

Wrocław

"Wykorzystując firmy kurierskie, rozprowadzili w Polsce i Czechach tytoń o wartości 25 milionów"

Funkcjonariusze Straży Granicznej w Jeleniej Górze, we współpracy z czeskimi celnikami, rozbili grupę rozprowadzającą nielegalny tytoń na ogromną skalę. Do dystrybucji wykorzystywane były firmy kurierskie zarejestrowane w Polsce i w Czechach. Służby naszych południowych sąsiadów szacują, że w ciągu co najmniej dwóch lat grupa rozprowadziła tytoń o wartości 150 milionów koron czeskich, czyli około 25,5 miliona złotych.

Pijana matka z dwuletnim synkiem na placu zabaw

2,3 promila alkoholu miała w organizmie kobieta, która na jednym z placów zabaw w Polkowicach zajmowała się swoim dwuletnim synem. 38-latka została zatrzymana, usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia.

"Pies spadł na chodnik z wysokości kilku pięter"

Prokuratura z Wrocławia oskarżyła dwóch mężczyzn o znęcanie się nad psem. Zwierzę znalezione przed blokiem miało połamane przednie łapy i musiało przejść dwie operacje. Marcinowi G. i Ireneuszowi I. grozi do trzech lat pozbawienia wolności.

"Jesteśmy porażeni tym, czego się dowiadujemy"

Przemoc fizyczna, psychiczna, a nawet gwałt - to przewinienia, których miał się dopuścić dominikanin z Wrocławia. Przez kilka lat miał skrzywdzić co najmniej kilkanaście kobiet. O sprawie informują jego współbracia z zakonu, którzy są "zdruzgotani i porażeni" nowymi faktami wychodzącymi na światło dzienne.

"Włamywał się do kiosku, bo chciał poczytać"

Rozrzucone na ulicy gazety doprowadziły policjantów z Legnicy (województwo dolnośląskie) do mężczyzny, który kilka razy włamywał się do tego samego kiosku. Miłośnik prasy został zatrzymany. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.

Rodzice małych pacjentów onkologicznych apelują o szybsze szczepienia. "To ciągłe życie w strachu"

Zachorowanie na COVID-19 dla pacjentów onkologicznych oznacza przerwanie leczenia. Sytuację mogłyby poprawić szczepienia, jednak mali pacjenci szczepieni być nie mogą. A to oznacza trudności w kontakcie z rodzicami. Bo każdy kontakt jest potencjalnym ryzykiem. Dlatego rodzice pacjentów Przylądka Nadziei chcą, by umożliwić im wcześniejszy dostęp do szczepień przeciwko COVID-19.