Trójmiasto

Trójmiasto

"Gdańsk dzieli się dobrem". Ostatnie słowa Pawła Adamowicza hasłem 28. finału WOŚP

Gdański finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy co roku odbywa się pod hasłem "Gdańsk dla Orkiestry". Ten najbliższy będzie wyjątkowy. Odbędzie się pod hasłem "Gdańsk dzieli się dobrem"- zapowiedziała podczas konferencji w środę Agnieszka Buczyńska z Regionalnego Centrum Wolontariatu w Gdańsku. To jedne z ostatnich słów, które wypowiedział prezydent Gdańska Paweł Adamowicz tuż przed atakiem Stefana W.

Dymisje po ujawnieniu sprawy "prawdziwych psów z Gdańska"

Mieli znęcać się, stosować przemoc i poniżać zatrzymane osoby. Wszystko nagrywali. Dwaj policjanci z Gdańska usłyszeli po 10 zarzutów i trafili do aresztu. To jednak nie koniec. Komendant miejski policji w Gdańsku zdecydował już o dymisjach trzech funkcjonariuszy. Możliwe są kolejne.

Marynarz miał rozkochiwać w sobie kobiety i je zabijać. Nieoficjalnie: zatrzymano dwie osoby

Mariusz G. miał rozkochać w sobie ofiary, a gdy te przepisały na niego majątek, miał je zabić i ukryć ciała. W ten sposób 42-letni mężczyzna miał zabić trzy kobiety. Usłyszał zarzuty zabójstw "z powodu motywacji zasługującej na szczególne potępienie". Prokuratorzy badają teraz wszystkie wątki tej sprawy, sprawdzają między innymi czy ofiar nie było więcej. Według nieoficjalnych informacji, w sprawie zatrzymano dwie inne osoby. Chodzić ma między innymi o paserstwo.

Dzieci próbowały ratować matkę, kiedy zadawał jej ciosy nożem. Jest akt oskarżenia

Prokuratura Rejonowa w Malborku skierowała do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia wobec 34-latka. Mężczyzna w trakcie kłótni kilkukrotnie pchnął nożem swoją 43-letnią konkubinę. Tragedia rozegrała się na oczach dzieci, które próbowały ratować matkę. Niestety, kobieta zmarła w szpitalu. 34-latek usłyszał zarzuty zabójstwa oraz psychicznego i fizycznego znęcania się nad kobietą.

Święto Niepodległości w całym kraju. Parady w Gdańsku, Wrocławiu i Łodzi

Parada Niepodległości przeszła ulicami Gdańska już po raz siedemnasty. Dominowały biało-czerwone barwy, były zabytkowe samochody, historyczne stroje i jeźdźcy. Na koniec uczestnicy marszu odśpiewali hymn narodowy i wypuścili gołębie. A po południu każdy mógł pomóc w posadzeniu 101 drzew wiśni w Parku Reagana. Radosna Parada Niepodległości przeszła ulicami Wrocławia, w Łodzi niesiono 123-metrową polską flagę, a w Krakowie mieszkańcy i turyści wspólnie odśpiewali hymn na Wawelu.

Konferencja w Sali BHP nie dla wszystkich dziennikarzy. Organizatorzy wypraszają

Do historycznej Sali BHP w Stoczni Gdańskiej - na konferencję, której gośćmi honorowymi byli arcybiskupi Sławoj Leszek Głódź i Marek Jędraszewski - nie wpuszczono w piątek dziennikarza "Gazety Wyborczej" Dariusza Gałązki, którego ojciec, stoczniowiec brał udział w strajku w sierpniu w 1980 roku. "Wyrzucono mnie z miejsca, które należy do wszystkich Polaków" - napisał Gałązka w mediach społecznościowych. Taka samą decyzję organizatorzy podjęli wobec reporterki TVN24.

Konferencja w Sali BHP nie dla wszystkich dziennikarzy. Organizatorzy wypraszają

Do historycznej Sali BHP w Stoczni Gdańskiej - na konferencję, której gośćmi honorowymi byli arcybiskupi Sławoj Leszek Głódź i Marek Jędraszewski - nie wpuszczono w piątek dziennikarza "Gazety Wyborczej" Dariusza Gałązki, którego ojciec, stoczniowiec brał udział w strajku w sierpniu w 1980 roku. "Wyrzucono mnie z miejsca, które należy do wszystkich Polaków" - napisał Gałązka w mediach społecznościowych. Taka samą decyzję organizatorzy podjęli wobec reporterki TVN24.

ORP Ślązak gotowy. Miało być takich siedem, po 18 latach jest jeden

Stępkę pod budowę korwety typu Gawron położono w 2001 roku. Budowa trwała 18 lat i zakończyła się stworzeniem okrętu nieco innego typu. W piątek w PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni podpisano protokół zdawczo-odbiorczy okrętu Ślązak. Tym samym zakończony został odbiór jednostki i przeszła ona na własność Sił Zbrojnych RP - poinformował Inspektorat Uzbrojenia.

ORP Ślązak gotowy. Miało być takich siedem, po 18 latach jest jeden

Stępkę pod budowę korwety typu Gawron położono w 2001 roku. Budowa trwała 18 lat i zakończyła się stworzeniem okrętu nieco innego typu. W piątek w PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni podpisano protokół zdawczo-odbiorczy okrętu Ślązak. Tym samym zakończony został odbiór jednostki i przeszła ona na własność Sił Zbrojnych RP - poinformował Inspektorat Uzbrojenia.

Klienci właśnie wyszli, kelnerka zebrała talerze. Do restauracji wjechał tir

- Chwilę wcześniej w restauracji byli dwaj młodzi mężczyźni. Jedli, pili. Kelnerka zebrała po nich talerze, wyszła na zaplecze, a oni na ulicę, przez ogródek. Wtedy do ogródka wjechał tir. Przeciął chodnik, staranował mur i zatrzymał się na ścianie restauracji. Pod gruzami strażacy znaleźli małego kota. Żywego. To niesamowite szczęście, że nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał - mówi policjantka.

Piesze pod kołami ciężarówki, kierowca ukarany. "Czy musi dojść do kolejnej tragedii?"

Na przejściu dla pieszych w Strzelnie (województwo kujawsko-pomorskie) potrącona została kobieta prowadząca rower, jej towarzyszka w ostatniej chwili uciekła spod kół ciężarówki. Policja ukarała kierowcę mandatem i punktami karnymi. Mieszkańcy skarżą się na wzmożony ruch na uliczkach niewielkiego miasteczka i czekają na obwodnicę, obiecaną w kampanii wyborczej przez premiera Mateusza Morawieckiego.

Piesze pod kołami ciężarówki, kierowca ukarany. "Czy musi dojść do kolejnej tragedii?"

Na przejściu dla pieszych w Strzelnie (województwo kujawsko-pomorskie) potrącona została kobieta prowadząca rower, jej towarzyszka w ostatniej chwili uciekła spod kół ciężarówki. Policja ukarała kierowcę mandatem i punktami karnymi. Mieszkańcy skarżą się na wzmożony ruch na uliczkach niewielkiego miasteczka i czekają na obwodnicę, obiecaną w kampanii wyborczej przez premiera Mateusza Morawieckiego.

Sopot miał oddać część pieniędzy wypłacanych niepełnosprawnym. Minister uchylił decyzję

Sopoccy urzędnicy wypłacali świadczenia pielęgnacyjne opiekunom dorosłych niepełnosprawnych zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, ale niezgodnie z obowiązującą ustawą. Wojewoda pomorski Dariusz Drelich domagał się od władz Sopotu zwrotu do budżetu państwa części środków za wypłacone świadczenia pielęgnacyjne - w sumie ponad 846 tysięcy złotych. Teraz minister finansów uchylił decyzję wojewody.