Trójmiasto

Trójmiasto

Tygrysy z Człuchowa dostały nową zabawkę. "Próbujemy urozmaicać ich życie na wybiegu"

Feniks i Maximus dokładnie 30 dni temu trafiły do zoo w Człuchowie. Tygrysy były częścią transportu przejętego na granicy polsko-białoruskiej. - Dziś czują się znakomicie. Trudno mówić o szczęściu, ale mówimy o ich stanie względem dnia, w którym do nas przybyły - mówi Izabella Odejewska, właścicielka zoo. Pracownicy ciągle starają się "urozmaicać ich życie na wybiegu". W sobotę dostały kartonową zebrę.

Dwie osoby z zarzutami po katastrofie MiG-a 29. W wypadku zginął pilot

Samolot MiG-29 rozbił się w nocy z 5 na 6 lipca 2018 roku pod Pasłękiem (woj. warmińsko-mazurskie). Pilot katapultował się, ale nie przeżył wypadku. Teraz, ponad rok po katastrofie, dwie osoby usłyszały zarzuty "narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i w konsekwencji nieumyślnego spowodowania śmierci". Mężczyźni nie przyznali się do winy. Grozi im pięć lat więzienia.

Rozbity gang handlarzy dopalaczami. "Były to skrajnie niebezpieczne substancje"

Szczecińscy policjanci zatrzymali cztery osoby podejrzane o sprzedaż dopalaczy za pośrednictwem strony internetowej. - To konsekwencja zdarzeń z czerwca 2018 roku. Wówczas w regionie zachodniopomorskim do szpitali trafiło kilkanaście osób z silnym zatruciem po dopalaczach - mówi podinsp. Alicja Śledziona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Podejrzani usłyszeli zarzuty i trafili do aresztu.

Okrutnie znęcał się nad zwierzętami, miał na koncie też inne przestępstwa. Jest wyrok

19-latek okrutnie znęcał się nad zwierzętami, w końcu zabił psa i kota swoich znajomych. To nie jedyne przestępstwa, które popełnił. Patryk M. został skazany też za groźby karalne wobec 13-latka, rozbój wobec nastolatków i zniszczenie telefonu. Sąd stwierdził, że "wina i sprawstwo nie budzą wątpliwości". Za znęcanie się nad zwierzętami mężczyzna usłyszał wyrok dwóch lat więzienia, kara łączna to cztery lata pozbawienia wolności.

Żołnierze pojechali na poligon, znaleźli cztery małe kotki. "Wracamy w powiększonym składzie"

Żołnierze przez 10 dni szkolili się na poligonie. W trakcie jednych z ćwiczeń, w środku lasu znaleźli cztery małe koty. Mimo trudnych warunków, postanowili im pomóc. Karmili zwierzęta, czym mogli, a jak wrócili znaleźli im dom. - Dwa koty wzięli żołnierze, jednego teściowa żołnierza, a ostatniemu znaleźliśmy inny dom - mówi por. Justyna Kwiatkowska z 1 Pomorskiej Brygady Logistycznej. Jeden z kotów dostał imię Opal - jest to kryptonim ćwiczeń, w których żołnierze brali udział.

Był poszukiwany listem gończym, pod wpływem narkotyków uciekał policjantom. Padły strzały

W pobliżu szczecińskiego dworca policjanci zatrzymali mężczyznę poszukiwanego za przestępstwa przeciwko mieniu. Podczas próby ucieczki samochodem podejrzewany staranował kilka aut. - Kiedy skierował swój samochód w stronę policjantów, ci w jak najbardziej uzasadniony sposób wykorzystali swoją broń służbową, oddając strzały - mówi sierż. szt. Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. Mężczyzna był pod wpływem narkotyków.

Czołowe zderzenie na Warmii. Zginął 63-letni mężczyzna

63-letni mieszkaniec powiatu braniewskiego zginął w czołowym zderzeniu dwóch samochodów osobowych w pobliżu miejscowości Pakosze (województwo warmińsko-mazurskie). Ranne zostały trzy inne osoby, przetransportowano je do szpitali w Bartoszycach i Olsztynie.

Był poszukiwany listem gończym, pod wpływem narkotyków uciekał policjantom. Padły strzały

W pobliżu szczecińskiego dworca policjanci zatrzymali mężczyznę poszukiwanego za przestępstwa przeciwko mieniu. Podczas próby ucieczki samochodem podejrzewany staranował kilka aut. - Kiedy skierował swój samochód w stronę policjantów, ci w jak najbardziej uzasadniony sposób wykorzystali swoją broń służbową, oddając strzały - mówi sierż. szt. Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. Mężczyzna był pod wpływem narkotyków.

Czołowe zderzenie na Warmii. Zginął 63-letni mężczyzna

63-letni mieszkaniec powiatu braniewskiego zginął w czołowym zderzeniu dwóch samochodów osobowych w pobliżu miejscowości Pakosze (województwo warmińsko-mazurskie). Ranne zostały trzy inne osoby, przetransportowano je do szpitali w Bartoszycach i Olsztynie.

Wszedł do kurnika, znalazł rysicę

We wsi Pepłówek w zagrodzie z kurami i kaczkami właściciel znalazł rysicę. Gdy na miejsce przyjechali pracownicy Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego, zwierzę spokojnie spało. Wcześniej jednak ofiarami rysicy padły kura, kogut i kaczka.

Wpadło tam dwóch chłopców, nie żyją. Basen przeciwpożarowy zasypany gruzem

Dwóch chłopców wpadło do zbiornika przeciwpożarowego wypełnionego wodą. Nie udało się ich uratować. Teraz Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie postanowiła zasypać basen gruzem i ziemią. - Docierają do nas sygnały, że cały czas pojawiają się tam osoby, często nieletnie, które są zainteresowane tą tragedią - tłumaczy decyzję Paulina Targaszewska, rzeczniczka pogotowia.

Właściciele kutrów wędkarskich blokowali porty. Chodzi o zakaz łowienia dorszy

Kilkadziesiąt jednostek wędkarstwa rekreacyjnego zablokowało na dwie godziny porty w Kołobrzegu, Ustce, Darłowie, Rowach, Łebie i we Władysławowie. Wszystko przez unijną dyrektywę, która od stycznia 2020 roku zakazuje połowów dorsza we wschodniej części Bałtyku. Właściciele kutrów chcą wsparcia finansowego od państwa. - Nie będziemy mieli co jeść. Nie ma możliwości zarobkowania - tłumaczy Waldemar Giżanowski, jeden z protestujących.

Czad w mieszkaniu. Jedna kobieta nie żyje, druga w szpitalu

Niespokojny poranek w Wałczu (Zachodniopomorskie). W kamienicy przy jednej z głównych ulic miasta wydobywał się czad. Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe. W wyniku zatrucia zmarła jedna osoba, druga została przewieziona do szpitala. Informację i zdjęcie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

19-latek podczas driftu wjechał w tłum. Nie trafi do więzienia, ale za kierownicą długo nie usiądzie

Rok więzienia w zawieszeniu na cztery lata, grzywna w wysokości trzech tysięcy złotych i zakaz prowadzenia pojazdów przez 10 lat – taki wyrok usłyszał 19-letni Damian, który w ubiegłym roku wjechał w tłum w centrum Stargardu (zachodniopomorskie). To wyrok tylko trochę wyższy od tego, który proponował dla siebie sam oskarżony i dużo niższy od tego, jakiego oczekiwał prokurator.

Na "akcję" kradzionym rowerem i w masce wilkołaka

Ma 52 lata i - według policji - podczas jednego ze skoków ukrywał swoją twarz pod maską wilkołaka, znalezioną wśród zabawek wnuka. Teraz grozi mu 10 lat więzienia. Taka sama kara grozi jego 36-letniemu koledze, z którym miał współpracować.

Na "akcję" kradzionym rowerem i w masce wilkołaka

Ma 52 lata i - według policji - podczas jednego ze skoków ukrywał swoją twarz pod maską wilkołaka, znalezioną wśród zabawek wnuka. Teraz grozi mu 10 lat więzienia. Taka sama kara grozi jego 36-letniemu koledze, z którym miał współpracować.