Trójmiasto

Trójmiasto

Skarb z V wieku. "To unikat. Ostatni na Pomorzu został znaleziony 115 lat temu"

Trzy srebrne, pozłacane zapinki archeolodzy wydobyli w lesie w rejonie Bobolic (Zachodniopomorskie). - Była tam jama, dosyć płytka, za mała na grób szkieletowy. Nie znaleźliśmy też żadnych innych obiektów w sąsiedztwie. Pozostaje więc jedna opcja. To był skarb - mówi archeolog Andrzej Kasprzak z Muzeum w Koszalinie. Dodaje, że to pierwsze takie znalezisko na Pomorzu od 1904 roku.

Czerwone światło i opuszczone rogatki. A kierowcy i tak jadą

Mimo czerwonego światła i opuszczonych rogatek, kierowcy, jeden po drugim przejeżdżają pomiędzy zaporami na drugą stronę. - Chyba tam z 10 samochodów przejechało. Najgorsze było to, że przejechał ten busik rejsowy, masakra - opowiada pan Mariusz, który nagrał sytuację. Film przesłał na Kontakt24.

Prokuratura zmienia zdanie w sprawie Kraski. Już nie chce jego uniewinnienia

Prokuratura Regionalna w Szczecinie wycofała postulat o uniewinnienie Arkadiusza Kraski w sprawie podwójnego zabójstwa, który wcześniej był we wniosku śledczych do Sądu Najwyższego. Kraska został skazany w tej sprawie na dożywocie. Śledczy chcą jednak, by sprawa ruszyła od początku. Ten wniosek zostanie rozpatrzony w przyszłym tygodniu.

Struś na gigancie. Złapali go na cmentarzu

Od paru dni do służb w Szczecinie i okolicach trafiały informacje o biegającym po okolicy strusiu. Ptak wreszcie w środę został złapany na Cmentarzu Zachodnim przy ulicy Bronowickiej. Wciąż nie wiadomo, do kogo należy.

Alan miał poparzone 70 procent ciała. Po trzymiesięcznym leczeniu wychodzi ze szpitala

Alan miał poparzone 70 procent ciała. Lekarze przez trzy miesiące walczyli o jego życie i zdrowie. Teraz, po udanym przeszczepie skóry, 9-latek wychodzi ze szpitala. - Zdajemy sobie sprawę, że droga naszego dziecka do powrotu do zdrowia będzie długa, ale wiemy, że wspólnie damy radę, musimy dać radę. Cieszymy się, że nasz syn żyje i to jest dla nas najważniejsze - mówi mama chłopca.

Jezioro pełne śmieci. Płetwonurek nagrał, co zalega na dnie

Butelki, puszki, a nawet akumulator i duży kosz na makulaturę. Płetwonurek Bartłomiej Balbuza już od czterech lat sprząta dno jeziora Sztumskiego. W tym roku nagrał, co zalega na dnie. - Na filmie i tak nie widać wszystkiego. Nagrałem tylko to, co leży na wierzchu, a pod spodem, pod mułem jest kolejna warstwa - opowiada mężczyzna i zaznacza, że po kamerę sięgnął dopiero, jak już sprzątnął część śmieci.

Uratował topiące się dzieci. Prezydent Sopotu podziękował policjantowi za postawę

Prezydent Sopotu podziękował asp. Rafałowi Dąbrowskiemu i wręczył mu nagrodę w wysokości pięciu tysięcy złotych. Policjant, odpoczywając z rodziną na plaży, zauważył i uratował topiące się dzieci i ich dziadka. - Życzę, żeby wszyscy spotkali w trudnych problemach pana na swojej drodze, a panu życzę dużo szczęścia, ale też rozsądku i zimnej krwi, którą pan zachował - powiedział Jacek Karnowski.

Komisja Helsińska z pierwszą w historii sesją wyjazdową. Obradowała w Gdańsku

Zagrożenie ze strony Rosji w regionie Morza Bałtyckiego wzrosło, ale odpowiedzią sojuszników z NATO jest zwiększenie zdolności obronnych - oświadczył zastępca dowódcy sił USA w Europie generał broni Stephen M. Twitty. Wziął udział we wtorek w Gdańsku w wysłuchaniu przez amerykańską Komisję do spraw Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, tak zwaną Komisję Helsińską.

"Gdy widziałem tę trójkę tonących dzieci, widziałem tam swoje". Policjanci uratowali dzieci i ich dziadka

- Zauważyliśmy trójkę dzieci, która trzyma się kurczowo i co chwilę znika pod powierzchnią wody, pojawia się i znowu znika. Za nimi widać, że płynął jakiś starszy pan, który wymachiwał rękoma i wydawało nam się, że woła o pomoc - opowiada aspirant Rafał Dąbrowski z sopockiej policji. On razem z emerytowanym policjantem z Bydgoszczy i ratownikami uratowali tonących u brzegu niestrzeżonej plaży w Sobieszewie.

Barierki na ścieżce rowerowej. "Najprostsze rozwiązanie na poprawę bezpieczeństwa"

Na przejeździe rowerowym w Toruniu dochodziło do wielu wypadków z udziałem cyklistów. Urzędnicy obiecywali znaleźć rozwiązanie. I znaleźli. Postawili na ścieżce rowerowej barierki po obu stronach jezdni. Teraz rowerzyści na przejście muszą wjeżdżać slalomem. - Takie było założenie, żeby spowolnić ruch rowerzystów. To zostało osiągnięte. Na chwilę obecną nie ma innego rozwiązania - przekonuje Marcin Kowallek z Wydziału Gospodarki Komunalnej w Toruniu. Kontrowersyjny pomysł krytykuje jednak część rowerzystów.

Caley uciekł nowym właścicielom, po czterech miesiącach wrócił do starego domu

Nowym właścicielom uciekł, kiedy ci zatrzymali się na obiad, około 80 kilometrów od hodowli, z której go kupili. - Kiedy otworzyli klapę samochodu, czmychnął zanim zdążyli złapać smycz - opowiada Ewa Machowska, właścicielka hodowli owczarków staroniemieckich. Caleya szukali bezskutecznie. Po czterech miesiącach pies wrócił do starego domu. Miał niedowagę i kilka kleszczy, ale był zdrowy. Teraz zostanie już w Gdyni na stałe.

"Napadł na bank, bo chciał spłacić długi"

Policjanci z Elbląga zatrzymali 39-letniego mężczyznę podejrzanego o napad na bank. Zabezpieczyli rewolwer, którym miał się posłużyć. Udało się także odzyskać skradzione pieniądze. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia.

"Jeden cios w klatkę piersiową", mężczyzna zmarł. "W tle dopalacze"

26-latka miała dźgnąć mężczyznę nożem podczas kłótni. 31-latek zmarł w szpitalu. Kobieta usłyszała zarzut zabójstwa, a w poniedziałek sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie. 26-latka przyznała się do winy. Jak informuje prokuratura, na spotkaniu, podczas którego doszło do tragedii, były używane dopalacze.

Rozmowy o Westerplatte. "Mimo wszystko wierzę, że porozumienie jest możliwe"

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz spotka się w poniedziałek z posłem Prawa i Sprawiedliwości Kazimierzem Smolińskim, współtwórcą projektu specustawy w sprawie Westerplatte. Do rozmowy dojdzie w biurze poselskim PiS w Gdańsku. - Ja mimo wszystko wierzę, że porozumienie jest możliwe, bo Westerplatte to jest takie miejsce, które jest ważne dla wszystkich - powiedziała Dulkiewicz.