Produkcja samochodów w Wielkiej Brytanii w kwietniu spadła najmocniej od czasu globalnego kryzysu finansowego. Powodem jest brexit, który był pierwotnie planowany na koniec marca, i związane z tym przestoje w fabrykach.
Stowarzyszenie Producentów i Sprzedawców Motoryzacyjnych (SMMT) poinformowało, że produkcja samochodów w kwietniu spadła o 44,5 procent rok do roku i wyniosła blisko 71 tysięcy pojazdów. Jak wskazuje agencja Reutera, to najmocniejszy spadek od dziesięciu lat, kiedy Wielka Brytania pogrążyła się w recesji.
Mike Hawes, szef SMMT, wskazał, że "dane są potwierdzeniem ogromnego kosztu i wstrząsu, jaki wywarł brexit na brytyjskich przedsiębiorców i pracowników". - Długotrwała niestabilność i obawy o brak porozumienia wyrządziły niewyobrażalne szkody - dodał.
Dodatkowo, jak zauważa Reuters, problemy branży motoryzacyjnej pogłębiły napięcia między USA i Chinami.
Wstrzymana produkcja
Tymczasem na terytorium Wielkiej Brytanii swoje fabryki mają Nissan, Toyota, Honda, Mini i Rolls-Royce (BMW), Bentley (VW), Jaguar Land Rover (Tata Motors) i Vauxhall (PSA).
Na miesiąc jedną z fabryk w Wielkiej Brytanii zamknęło BMW, chcąc uniknąć ewentualnych trudności w związku z brexitem. Niemiecki koncern produkuje około 15 procent z 1,5 miliona samochodów wytwarzanych na Wyspach. Należą do niego marki Mini i Rolls-Royce, produkowane w Oxfordzie i Goodwood.
Firma ostrzegała wcześniej również, że w przypadku braku porozumienia Londynu z Brukselą może przenieść część produkcji z Wielkiej Brytanii.
Brexit
Wielka Brytania nie opuściła Wspólnoty w marcu i nie jest jasne, w jaki sposób ma to przebiec.
Kwiecień był 11. miesiącem z rzędu, w którym zanotowano spadek produkcji. W tym roku wypuszczono z fabryk ponad 127 tysięcy pojazdów mniej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Oznacza to spadek o ponad jedną piątą.
Według SMMT, gdyby Zjednoczone Królestwo ostatecznie opuściło UE z korzystną umową i długim okresem przejściowym, można oczekiwać, że do końca roku spadek wyhamuje.
Stowarzyszenie oceniło, że w tym roku produkcja aut w Wielkiej Brytanii może spaść o 11 procent wobec 2018 roku.
Autor: mb / Źródło: Reuters, BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock