Trzech Amerykanów, skazanych 36 lat temu na dożywocie za morderstwo, w poniedziałek wyszło na wolność. Proces został wznowiony, ponieważ główni świadkowie w sprawie wycofali swoje wcześniejsze zeznania. - Przeszliśmy przez piekło. Teraz się uśmiechamy, jesteśmy wolni, ale mamy wiele do naprawienia. To nigdy nie powinno się zdarzyć - powiedział jeden z uniewinnionych. - Jeszcze o nas usłyszycie - dodaje.