USA

USA

"Epidemia jest jak pociąg. Jak się rozpędzi, jest nie do zatrzymania"

- Najgorsze, że ludzie nie zdają sobie sprawy, dlaczego wprowadzana jest izolacja, dlaczego wystosowywane są apele, żeby się nie spotykali i nie roznosili wirusa. W mojej rodzinie nawet osoby wykształcone, inteligentne tego nie rozumieją – powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową mieszkająca w Nowym Jorku polska pulmonolog dr Iwona Rawinis. Porównała rozprzestrzenianie się koronawirusa do rozpędzonego pociągu, którego nie daje się zatrzymać.

"Jej łapy wciąż pachną jak popkorn. Roztapia nasze zbroje, które zakładamy, żeby wykonywać swoją pracę"

Przez czochranie jej sierści muszą jeszcze częściej myć ręce, ale przynosi im gigantyczną ulgę w pracy. Biszkoptowa labradorka Wynn odwiedza szpital w Denver, kiedy jej opiekunka przychodzi do pracy na oddział ratunkowy. - Ona nas ratuje. Tak jakby wyczuwa, kiedy ludzie się stresują i podchodzi wtedy bliżej, wspina się na kolana - opowiada lekarka, której zwierzę pomaga lekarzom w walce ze stresem.