Prokuratura była gotowa do zatrzymania Sławomira Nowaka już 9 lipca, trzy dni przed drugą turą wyborów prezydenckich – wynika z informacji portalu tvn24.pl. Zarzuty, które usłyszał były minister transportu i dwóch jego współpracowników, mają opierać się na materiałach z odszyfrowanych wiadomości przesyłanych za pomocą komunikatorów takich jak Signal, Telegram czy Threema. Takie możliwości ma system Pegasus.