Oskarżony o przygotowanie zamachów w Paryżu i zatrzymany po strzelaninie w Brukseli 18 marca Salah Abdeslam zeznał w czwartek w sądzie, że "nie chciał się wysadzić" w stolicy Francji. Miał pas szahida, ale zrezygnował z ataku. Tymczasem tydzień po jego aresztowaniu wciąż nie wiadomo, co się stało z tajemniczą kartką, która w trakcie zatrzymania wysunęła się z jego nogawki.