Co najmniej 10 osób zginęło, a 35 zostało rannych w samobójczym zamachu bombowym w mieście Kweta na południowym zachodzie Pakistanu. Mężczyzna wysadził się po tym, jak został zatrzymany przez policjantów. Jego celem był religijny wiec - podała agencja Reutera, powołując się na lokalne władze.