- Martwię się, bo nie będzie łatwo ich wydostać, a przecież wiadomo, że w jaskini też jest im ciężko. Władze jednak robią, co mogą. Mam nadzieję, że syn jest zdrowy i niedługo wyjdzie. Chciałbym mu okazać wsparcie, ale nie mam możliwości, by z nim porozmawiać - powiedział w rozmowie z reporterem CNN Tanawut Viboonrungruang, ojciec jednego z chłopców uwięzionych w jaskini. Ratownicy wnieśli do jej wnętrza listy do chłopców od ich rodzin.