Przez tajlandzką prowincję Samut Prakan przeszła trąba powietrzna, która zrywała dachy z domów.
Wirujący lej pojawił się podczas gwałtownej burzy, która nawiedziła położoną na południe od Bangkoku prowincję Samut Prakan. Jak podają lokalne media, towarzyszący żywiołowi silny wiatr zrywał dachy z domów i uszkodził kilka budynków.
Gwałtowne zjawisko
Krótko po tym, jak pojawiła się trąba powietrzna, spadł ulewny deszcz - podała tajlandzka telewizja ThaiPBS.
- Niebo zrobiło się ciemne i wtedy zobaczyłem, jak trąba powietrzna tworzy się z pyłu. W miarę jak zacząłem filmować, stawała się coraz silniejsza i zmierzała w moim kierunku - relacjonował jeden ze świadków, który sfilmował trąbę w pobliżu stacji benzynowej.
Inna osoba, która uwieczniła na nagraniu wirujący lej, zdradziła z przejęciem, że nigdy wcześniej nie widziała czegoś podobnego. - Byłem w szoku. Kręciło się naprawdę szybko, zrywając dachy, przewracając znaki drogowe, wszystko - powiedziała w rozmowie z Reutersem.
Autor: anw/rp / Źródło: Reuters