Libia

Libia

Koalicjanci zaatakują jeszcze w sobotę?

Akcja militarna przeciw dyktatorowi Libii rozpocznie się w sobotę, kilka godzin po nadzwyczajnym szczycie w Paryżu poświęconym Libii - poinformował w piątek wieczorem w wywiadzie dla BBC ambasador Francji przy ONZ, Gerard Araud. Wcześniej szef francuskiej dyplomacji Alain Juppe oznajmił, że wszystko jest przygotowane do uderzenia. Według Baracka Obamy, Muammar Kaddafi otrzymał już wystarczającą ilość ostrzeżeń, aby nie atakować własnych obywateli. Pomimo tego i deklaracji o zawieszeniu broni, wojska reżimu mają nadal atakować rebeliantów. - To kłamstwa mediów - twierdzi przedstawiciel władz.

ONZ za strefą zakazu lotów nad Libią

Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję ustanawiającą strefę zakazu lotów nad Libią. Za rezolucją głosowało 10 państw. Pięć powstrzymało się od głosu, w tym Rosja i Chiny. Wcześniej Trypolis groził całemu światu odwetem w przypadku, gdy RB zakaz przegłosuje. - Nadejdziemy dziś. Nie będzie litości - przestrzegał Kaddafi rebeliantów okopanych w Bengazi. Zdaniem Amerykanów, Kaddafiemu do Bengazi brakuje jeszcze 160 km.

Libia: Na polu walki powstańcy nie mają szans

Oddziały Kaddafiego prą na wschód, zdobywając kolejne miasta, kontrolowane dotychczas przez rebeliantów. W starciu z regularnym wojskiem, wspieranym przez czołgi i samoloty, oddziały powstańcze - mieszanka zbuntowanych żołnierzy i uzbrojonych cywilów - są bez szans. Tylko obawą Kaddafiego przed ostrzejszą reakcją świata i interwencją zbrojną można tłumaczyć fakt, że dyktator powstrzymuje się przed wykorzystaniem w pełni swego potencjału militarnego - np. ciężkim bombardowaniem Bengazi, żeby zmusić je do szybkiej kapitulacji.

Kaddafi triumfuje. Zachód się namyśla

Dwa tygodnie temu dni Muammara Kaddafiego wydawały się policzone. Opozycją zdobywała kolejne miasta, a dyktatora opuszczali pomocnicy i żołnierze. Teraz los wojny się odwrócił. Reżim triumfuje. Syn Kaddafiego sugeruje "zdrajcom", aby uciekali do Egiptu i zapowiada, że wojsko pobije rebeliantów w 48 godzin. Natomiast zachód ciągle rozważa pomoc dla opozycji.

Bengazi jak Sarajewo? Kaddafi tego nie chce

- Muammar Kaddafi nie używa lotnictwa w atakach na pozycje partyzantów, ponieważ nie chce, by bombardowania Bengazi zmobilizowały międzynarodową opinię do interwencji wojskowej w Libii - uważa Ben Barry z Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych (IISS). W jego ocenie układ sił sprzyja Kaddafiemu, ale porażka partyzantów nie jest przesądzona, a nawet ich ewentualna porażka nie musi oznaczać końca konfliktu.

Walki o "klucz do Bengazi"

Ciężkie walki toczą się w rejonie Adżdabii. Trzy samoloty rebelianckie zbombardowały brygady Kaddafiego na wschód od miasta - poinformowała telewizja Al-Jazeera. - Do miasta dochodziły odgłosy eksplozji - relacjonuje lekarz, do którego szpitala trafiło w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin 26 zabitych. Siły Kaddafiego ostrzeliwują też miasto Misratę. Celem operacji rządowej armii jest główny bastion rebeliantów - Bengazi.

Bombardują Misratę. "W 48 godzin będzie po wszystkim"

Wojska Muammara Kaddafiego zaatakowały Misratę i szykują się do ataku na Bengazi. Nawołują do złożenia broni, a dowodzący wojskami pod Bengazi syn Kaddafiego odgraża się: "W 48 godzin będzie po wszystkim". Wcześniej sam dyktator w telewizyjnym wystąpieniu oskarżył Zachód, że chce ukraść libijską ropę, a rebeliantów nazwał "szczurami" i zapowiedział, że ich "zmiażdży". Narody Zjednoczone po wczorajszej naradzie nie wykonały na razie żadnego ruchu.

MiG i helikopter zatapiają okręty Kaddafiego

Rebelianci pilotujący myśliwiec MiG-23 i wojskowy helikopter zatopili dwa okręty wojenne Muammara Kaddafiego - podała libijska gazeta opozycyjna. W wywiadzie dla telewizji RTL przywódca Libii powiedział z kolei, że prezydent Francji "oszalał", a on sam będzie od tej pory inwestował w Rosji, Indiach i Chinach.

Kaddafi straszy świętą wojną, Al Kaidą i Hamasem

Muammar Kaddafi robi wszystko by zniechęcić świat do interwencji w Libii. W wywiadzie dla włoskiego dziennika "Il Giornale" grozi, że w razie międzynarodowego ataku na jego siły, nie zawaha się zawrzeć sojuszu ze wszystkimi wrogami Zachodu.

Niemcy "nie chcą być wciągnięte w wojnę"

Światowe mocarstwa nadal nie podjęły żadnej decyzji w sprawie reakcji na wojnę domową w Libii. Spotkanie ministrów spraw zagranicznych siedmiu potęg przemysłowych i Rosji (G8) zakończyło się niczym.

Nie wpuści Kaddafich do Rosji

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zakazał libijskiemu przywódcy Muammarowi Kaddafiemu wjazdu do Rosji i prowadzenia tam operacji finansowych. Zakazem objęta została też rodzina Kaddafiego - poinformowała agencja Interfax.

Wielka zasadzka w Bredze? Rebelianci odbijają miasto

- Schwytaliśmy 20 żołnierzy Kaddafiego i zabiliśmy 25 - powiedział pułkownik rebeliantów Hamed al-Hasi twierdzący, że po udanym wciągnięciu wojsk dyktatora w pułapkę odbili ważny port naftowy we wschodniej części kraju - Bregę. Miasto to wcześniej w niedzielę znalazło się w rękach sił Kaddafiego, prących na Wschód w kierunku matecznika rebeliantów - Bengazi.

Ostatni bastion w ogniu. "Nie mamy wyboru, musimy walczyć"

Miasto Misrata - ostatni bastion rebeliantów w Zachodniej Libii - został zaatakowany przez siły Muammara Kaddafiego. - Nie mamy wyboru, musimy walczyć - powiedział rzecznik rebeliantów w mieście. Wcześniej agencja Reutera podała, że wojska Kaddafiego odrzuciły rebeliantów na 20 km od miasta Ras al-Unuf. Wieczorem Liga Arabska ogłosiła, że jest za ustanowieniem strefy zakazu lotów nad Libią.

Zbombardowana baza wojskowa

Zniszczone helikoptery, spalone auta oraz zużyta amunicja, rozrzucona na obszernym terenie - takie widoki zobaczył dziś @Yazan, który odwiedził zbombardowaną libijską bazę Al Rajma (znajdującą się około 20 kilometrów od Benghazi). "Roztrzaskane śmigłowce szpitalne widoczne na zdjęciach, służyły do dostarczania broni oddziałom Kaddafiego" - relacjonuje internauta.

"W długotrwałym konflikcie Kaddafi wygra"

Lepiej wyposażone i wyszkolone oddziały Muammara Kaddafiego w dłuższej perspektywie wygrają starcie z bojówkami opozycji - stwierdził Dyrektor Wywiadu Narodowego USA James Clapper. Przedstawiciele wojska i agencji wywiadowczych przez cały dzień odpowiadali na pytania kongresmenów na temat wydarzeń w Libii.

Znikają zagraniczni dziennikarze

Korespondent brytyjskiego "Guardiana" oraz podróżujący z nim brazylijski dziennikarz, który na kilka dni zaginęli w Libii, odnaleźli się. Władze przyznały, że przetrzymują obu mężczyzn. Brazylijczyk został zwolniony. Tymczasem wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay potępiła wcześniejsze zatrzymanie ekipy BBC przez siły rządowe i stwierdziła, że ich przesłuchanie można uznać za tortury.

"Nie musicie całować, przytulać, uwodzić Kaddafiego"

- Wiem, że musicie się spotykać z paskudniejszymi osobami, niż sami jesteście, ale nie musicie ich całować, przytulać, uwodzić - grzmiał w PE holenderski europoseł Dirk-Jan Eppink, pokazując jednocześnie duże fotografie europejskich przywódców w towarzystwie Muammara Kaddafiego. Eurodeputowani z niemal wszystkich frakcji Parlamentu Europejskiego zgodnie potępiali reżim Muammara Kaddafiego, ale nikt nie zrobił tego w tak inteligentny i złośliwy sposób, jak Holender.