Chiny

Chiny

Pokaz chińskiej siły tuż przy granicy z Hongkongiem. Nowe zdjęcia

Setki chińskich funkcjonariuszy wzięło udział w czwartkowych ćwiczeniach na stadionie w graniczącym z Hongkongiem mieście Shenzhen. Oddziały Zbrojnej Policji Ludowej miały trenować między innymi rozpędzanie tłumów. Media wiążą te manewry z trwającymi od kilku miesięcy w Hongkongu demonstracjami antyrządowymi. Eksperci sądzą jednak, że ryzyko związane z pacyfikacją hongkońskich protestów przy użyciu sił zbrojnych wciąż jest dla Pekinu zbyt duże.

Zaatakowali demonstrantów przy użyciu fajerwerków. Zostali zatrzymani

Trzech mężczyzn, podejrzanych o wystrzelenie fajerwerków w stronę antyrządowych demonstrantów, zostało zatrzymanych w Hongkongu. Do incydentu doszło 31 lipca, w czasie protestu w miejscowości Tin Shui Wai. Obrażenia odniosło wtedy sześć osób – podał w czwartek portal Hong Kong Free Press.

Chińskie wojsko tuż przy granicy z Hongkongiem. Zdjęcie satelitarne

Nawet kilkaset chińskich pojazdów wojskowych zaparkowanych na terenie i wokół stadionu w graniczącym z Hongkongiem Shenzhen widać na zdjęciach satelitarnych opublikowanych w środę - podała agencja AP. W Hongkongu od kilku miesięcy trwają antyrządowe demonstracje, a w ostatnich dniach media zwracają uwagę na zwiększoną aktywność armii Chin przy granicy.

Stany Zjednoczone opóźniają wejście w życie kolejnych ceł dla Chin

Nowe 10-procentowe cła na wybrane produkty importowane z Chin zaczną obowiązywać dopiero od 15 grudnia, a nie wraz z początkiem września - poinformowało we wtorek biuro specjalnego przedstawiciela administracji Stanów Zjednoczonych do spraw handlu. Taryfy mają objąć między innymi laptopy i telefony komórkowe.

Szefowa rządu Hongkongu: chcecie, żeby został rozbity na kawałki?

Szefowa administracji Hongkongu Carrie Lam stwierdziła we wtorek, że antyrządowe protesty spychają region w "głęboką przepaść". Zapytana, czy potrzebuje zgody Pekinu, by wycofać niepopularny projekt nowelizacji hongkońskiego prawa ekstradycyjnego, nie udzieliła odpowiedzi.

Spięcie na linii Chiny-USA. Powodem hongkońskie spotkanie dyplomatki

Doniesienia chińskich mediów o amerykańskiej dyplomatce, która spotkała się z przedstawicielami prodemokratycznego ruchu w Hongkongu, przekształciły się z "nieodpowiedzialnych w niebezpieczne" - oświadczyła na Twitterze rzeczniczka Departamentu Stanu Morgan Ortagus. Wcześniej skrytykowała ona publikację chińskiej gazety "Ta Kung Pao", która artykuł na temat dyplomatki zatytułowała "Obce siły ingerują".

Tysiące demonstrantów na lotnisku w Hongkongu

"Witaj w Hongkongu, mieście rządzonym przez policję i gangsterów" - tak na jednym z transparentów od piątku przybywających z całego świata witają na lotnisku w Hongkongu protestujący tam działacze praw obywatelskich. Krytycy hongkońskiej administracji i zgłoszonego przez nią projektu nowelizacji prawa ekstradycyjnego domagają się śledztw i wyborów.

Chiny są "twarde jak skała". Ostrzegają USA w sprawie Hongkongu

Przedstawicielstwo resortu dyplomacji Chin w Hongkongu zażądało w czwartek, by strona amerykańska nie wspierała "antychińskich sił" i "unikała wtrącania się w sprawy" tego terytorium. Pekin domaga się także, by USA wyjaśniło sprawę domniemanych kontaktów amerykańskich dyplomatów z hongkońskimi działaczami.