Doniesienia chińskich mediów o amerykańskiej dyplomatce, która spotkała się z przedstawicielami prodemokratycznego ruchu w Hongkongu, przekształciły się z "nieodpowiedzialnych w niebezpieczne" - oświadczyła na Twitterze rzeczniczka Departamentu Stanu Morgan Ortagus. Wcześniej skrytykowała ona publikację chińskiej gazety "Ta Kung Pao", która artykuł na temat dyplomatki zatytułowała "Obce siły ingerują".