Kiedy okazało się, że dwie pielęgniarki ze szpitala w Słupsku mają koronawirusa, przebadano noworodki na oddziale. - Przyszła do mnie pani na salę i powiedziała, że Sebastian ma wynik pozytywny, że zostanie poddany izolacji, a ja muszę zostać wypisana do domu - opowiada mama noworodka, który musiał zmierzyć się z koronawirusem.