Wojewoda mazowiecki skierował jedynego anestezjologa ze szpitala w Nowym Mieście nad Pilicą do innej jednostki. To oznacza, że nie ma nikogo do obsługi siedmiu respiratorów - dowiedział się tvn24.pl. - Izolatka jest już przepełniona. Będą u nas umierać - mówią nam pracownicy szpitala, w którym pracuje senator PiS Stanisław Karczewski. Według służb prasowych wojewody jego decyzje to odpowiedź na apel innych placówek, w których braki kadrowe "stanowią bezpośrednie zagrożenie dla życia pacjentów".