70-letni mężczyzna zakażony koronawirusem zmarł w szpitalu w Toruniu. Rzecznik placówki informuje, że pacjent był w stanie ciężkim "z licznymi chorobami towarzyszącymi". Wymagał leczenia na oddziale intensywnej terapii. W szpitalu w Toruniu nie było jednak wolnych miejsc. Lekarze szukali pomocy w innych placówkach. Jak się okazało, w całym województwie kujawsko-pomorskim wszystkie miejsca były zajęte.