Pomimo drugiej fali pandemii wiele krajów wciąż wpuszcza turystów. Polacy, którzy myślą o wyjeździe, muszą się jednak liczyć z utrudnieniami. Aby polecieć na przykład do Egiptu, Tunezji czy na Maltę, trzeba przedstawić negatywy wynik testu na koronawirusa.
Egipt
Osoby przylatujące z Polski do Egiptu muszą okazać negatywny wynik testu na obecność koronawirusa przeprowadzonego metodą PCR najpóźniej na 72 godziny przed wylotem. Badanie jest obowiązkowe również dla dzieci powyżej 6 lat. Podróżujący bezpośrednio do czterech największych kurortów: Szarm el-Szejk, Hurgady, Marsa Alam i Taby mogą poddać się testowi na lotnisku po przylocie i kosztuje on wówczas 30 dolarów. Turyści wybierający tę możliwość muszą się jednak samoizolować w hotelu do czasu uzyskania negatywnego rezultatu. Podróżni muszą również wypełnić dostępny w internecie formularz o stanie zdrowia i miejscu zakwaterowania w Egipcie; na lotniskach pasażerom mierzy się temperaturę.
Malta
Od soboty, 14 listopada Polacy przylatujący na Maltę również muszą zaprezentować negatywny wynik testu PCR przeprowadzonego do 72 godzin przed przybyciem do tego kraju. Jeżeli tego nie zrobią, mogą zostać poddani badaniu po przybyciu lub skierowani na 14-dniową kwarantannę.
Wyspy Kanaryjskie i reszta Hiszpanii
Negatywnym wynikiem testu PCR lub tańszego badania antygenowego muszą się też wylegitymować turyści meldujący się w hotelach i innych miejscach zakwaterowania na hiszpańskich Wyspach Kanaryjskich. Badanie musi być wykonane najpóźniej 72 godziny przed przybyciem na archipelag. Od 23 listopada negatywny wynik testu PCR będzie również potrzebny do wjechania na pozostałe tereny Hiszpanii. Przyjeżdżając do tego kraju, trzeba też wypełnić w internecie formularz sanitarny, a na lotnisku poddać się kontroli stanu zdrowia obejmującej m.in. mierzenie temperatury.
Portugalia
Obywatele państw UE mogą bez przeszkód podróżować do Portugalii. Dodatkowe restrykcje obowiązują jednak osoby udające się na Maderę i Azory. Podróżni lecący na te terytoria muszą przedstawić negatywny wynik testu PCR wykonanego nie wcześniej niż 72 godziny przed przybyciem na wyspę albo poddać się bezpłatnemu badaniu po przylocie, wypełnić formularz lokalizacyjny i oczekiwać na wynik, przebywając w deklarowanym miejscu. Z tego wymogu zwolnione są dzieci poniżej 12 lat.
Grecja
Wszyscy wybierający się do Grecji muszą okazać negatywny wynik testu PCR przeprowadzonego najpóźniej trzy doby przed przybyciem do tego kraju. Z obowiązku wyłączone są dzieci poniżej 10. roku życia. Co najmniej 24 godziny przed przylotem należy też wypełnić internetowy formularz, zawierający dane m.in. o locie i planowanym miejscu zakwaterowania. Udający się do tego państwa powinni jednak pamiętać, że obowiązują tam, na razie do końca listopada, surowe restrykcje. Nieczynne są m.in. zabytki archeologiczne, restauracje prowadzą tylko sprzedaż na wynos, a z domu można wychodzić tylko w najpotrzebniejszych sprawach.
Tunezja
Dorośli i dzieci od 12 lat udający się do Tunezji muszą przedstawić test PCR wykonany do 72 godzin przed wylotem i do 120 godzin przed przybyciem. Dodatkowo trzeba przejść 14-dniową kwarantannę, którą można odbyć w jednym z wyznaczonych do tego hoteli lub innym miejscu zamieszkania. Konieczne jest też wypełnienie w internecie formularza o stanie zdrowia oraz ściągnięcie odpowiedniej aplikacji. Warto podkreślić, że w całym kraju obowiązuje godzina policyjna, utrudnione jest podróżowanie między prowincjami, a kafejki i restauracje mogą obsłużyć jedynie małą liczbę osób i zamykane są o 16.00.
Maroko
Polacy mogą wybrać się do Maroka, jeżeli wcześniej zarezerwowali miejsce w hotelu lub innej kwaterze turystycznej. Na granicy muszą jednak okazać negatywny wynik badania PCR wykonanego najpóźniej trzy doby przed wylotem. Nie dotyczy to dzieci poniżej 11. roku życia. Wszyscy pasażerowie muszą też wypełnić formularz lokalizacyjny, który można ściągnąć z internetu. W Maroku trwa stan zagrożenia epidemicznego, dlatego niektóre plaże i atrakcje turystyczne są zamknięte dla turystów. W Casablance, Tangerze czy Fezie może wciąż obowiązywać godzina policyjna.
Zjednoczone Emiraty Arabskie
Przybywając do Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, dorośli i dzieci powyżej dwóch lat muszą przedstawić negatywny wynik testu PCR, nie starszego niż sprzed 96 godzin przed wylotem. Przylatujący z Wlk. Brytanii i Niemiec mogą zrobić darmowy test na lotnisku, jednak do otrzymania wyniku wymagana jest od nich samoizolacja. Lotnisko w sąsiednim Abu Zabi jest zamknięte dla obcokrajowców.
Południe Europy
Bez konieczności okazywania testów i przebywania kwarantanny można się udać m.in. do Turcji, Chorwacji, Bułgarii, Albanii, Czarnogóry, Włoch czy Francji. Warto jednak pamiętać, że w niektórych z tych krajów obowiązują bardzo surowe ograniczenia związane z pandemią (np. we Francji czy Włoszech), a Bałkany są jednym z regionów, w których koronawirus rozprzestrzenia się najszybciej w Europie.
Niemcy, Słowenia i Słowacja
Przedstawić test, który może zwolnić z obowiązku odbycia kwarantanny, trzeba także po przybyciu do Niemiec, Słowenii i Słowacji. W wypadku Niemiec konkretne przepisy różnią się w zależności od kraju związkowego, ale są one podobne dla całego kraju - z obowiązkowej dwutygodniowej kwarantanny zwalnia negatywny wynik testu. Badanie można bezpłatnie wykonać już po przybyciu do tego kraju, np. na lotnisku czy dworcu.
Gdzie na razie nie można polecieć?
Zamknięte dla ruchu turystycznego są z kolei Czechy, Węgry i Izrael. Obywatele polscy nie mogą również na razie udać się na wypoczynek na Cypr.
Bardziej szczegółowe informacje na temat przepisów obowiązujących przy wjeździe do poszczególnych państw można uzyskać na stronach polskiego ministerstwa spraw zagranicznych i witrynach władz konkretnych krajów. Polskie MSZ apeluje o unikanie podróży zagranicznych, które nie są konieczne.
W kontekście zagrożenia epidemicznego polskie władze szczególnie ostrzegają przed wyjazdami do niektórych regionów Hiszpanii, Czarnogóry, Chorwacji, Malty i Maroka.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock