Michael Cohen, były osobisty prawnik Donalda Trumpa, stawił się w zakładzie karnym w Otisville w stanie Nowy Jork. W grudniu 2018 roku został skazany na trzy lata więzienia, między innymi za złożenie fałszywych zeznań w Kongresie USA, a także za opłacenie w czasie kampanii wyborczej - co stanowi pogwałcenie federalnych przepisów wyborczych - milczenia kobiet, które miały mieć romanse z Trumpem. - Zostało wiele do powiedzenia, czekam na dzień, w którym będę mógł podzielić się całą prawdą - powiedział przed udaniem się do więzienia.