Poznań

Poznań

Spieszył się do narzeczonej. Słono za to zapłaci

Pędził motocyklem na złamanie karku, niemal dwukrotnie przekraczając dozwolona prędkość. Jego "wyczyny" nagrał wideorejestrator w nieoznakowanym radiowozie. Okazało się, że 27-latek nie miał uprawień do kierowania jednośladem.

"Czarna postać" i mężczyzna w kominiarce zeznawali w sprawie Ewy Tylman

Siedmiu świadków przesłuchał w czwartek poznański sąd w sprawie śmierci Ewy Tylman. Wśród nich znaleźli się współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego, mężczyzna, który szedł za Adamem Z. i Ewą Tylman oraz właściciele i pracownicy lokali, w których wcześniej para się bawiła. Zeznania nie przyniosły przełomu.

Uderzył psa kołkiem w głowę. Ledwie żywego zostawił w rowie

Husky z sąsiedztwa zagryzał mu kury i kaczki. Stracił przez niego kilkanaście sztuk drobiu. Gdy znów zobaczył w pysku psa swoją kaczkę, nie wytrzymał. Uderzył go kołkiem w głowę. Psa udało się uratować, a oprawcę ustalić. 62-latkowi ze Skwierzyny grożą nawet 3 lata więzienia.

Zawsze w kominiarce u boku Rutkowskiego. Powie, co wie w sprawie śmierci Ewy Tylman

Gdy w sprawę Ewy Tylman zaangażował się Krzysztof Rutkowski, ten towarzyszył mu na konferencji prasowej ubrany w kominiarkę i pokazywał kolejne nagrania z monitoringu. Teraz Robert R. , współpracownik Rutkowskiego, zeznawać będzie przed sądem. Oprócz niego, podczas kolejnej rozprawy w sprawie śmierci Ewy Tylman, przesłuchanych zostanie jeszcze ośmiu świadków.

Zaciągnął ją do auta i wywiózł do Kassel. Marysię uwolniła policja

W biały dzień w Słubicach (woj. lubuskie), na oczach innych kierowców i przechodniów, została wciągnięta do granatowego forda. Momentalnie zaczęła jej szukać polska policja. Do akcji włączyli się też Niemcy. Marysię odnaleziono 450 kilometrów dalej, za zachodnią granicą. Za porwaniem stał jej były partner.

Kobieta porwana w Słubicach uwolniona

Kobieta, która w poniedziałek została wciągnięta do samochodu w Słubicach jest już bezpieczna - poinformowała policja. Zatrzymano 29-letniego mężczyznę, który jest podejrzewany o jej porwanie.

"To były trzy, cztery minuty. Tak to szybko szło". Po pożarze rodzina została bez niczego

Przeżyli, bo Wiktoria poczuła w nocy dym. Sześcioosobowa rodzina Miłoszewskich z Urbania (woj. wielkopolskie) jest cała i zdrowa. Ale z ich domu zostały tylko mury. Spłonęły meble, ubrania, książki. Nie zostało nic. Sąsiedzi i okoliczni mieszkańcy pomagają jak mogą, ale rodzina nie jest w stanie odbudować domu własnymi siłami. Miłoszewscy proszą o pomoc. Tutaj każdy może dołożyć swoją cegiełkę.

Salwy i wiwaty. Wybicki i Dąbrowski na poznańskim rynku

Inscenizację wjazdu generała Jana Henryka Dąbrowskiego i Józefa Wybickiego zobaczyli w sobotnie południe poznaniacy. 211 lat temu przyjazd twórcy Legionów Polskich i autora późniejszego hymnu narodowego zapoczątkował zwycięskie powstanie w Wielkopolsce.

Przewoził dziecko w bagażniku, bo zabrakło miejsca

- Policjanci byli bardzo zaskoczeni tym, w jakich warunkach chłopiec był transportowany - mówi Monika Żymełka, rzeczniczka policji w Lesznie. 34-letni mężczyzna przewoził własnego synka w bagażniku, bo zabrakło dla niego miejsca w dwuosobowym samochodzie. Kontrola wykazała też, że nie miał prawa jazdy.

Pobity pies leżał przy ulicy. Nagroda za wskazanie sprawcy wzrasta

Policja oraz Skwierzyńskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami poszukują świadków zdarzenia oraz właściciela psa, który został bestialsko pobity, a następnie porzucony przy ulicy Kolejowej w Skwierzynie (województwo lubuskie). Zwierzę walczy o życie w klinice. Przeszło już operację.

Osobiste rzeczy wykopane po 72 latach. Wiemy, do kogo należały

Szczoteczki do zębów, portfel, dokumenty i broń - takie przedmioty należące do hitlerowca wykopali członkowie stowarzyszenia Perkun na terenie Twierdzy Kostrzyn. Przypuszczano, że mógł to być wysoki rangą działacz NSDAP. Po dwóch tygodniach udało się ustalić, że nie był to szeregowy członek nazistowskiej partii, a sam burmistrz Kostrzyna nad Odrą Hermann Körner.

Zbierają na remont "poznańskich Powązek"

Po raz 18. poznańscy przewodnicy PTTK kwestują na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan. Celem prowadzonej od wtorku do czwartku zbiórki jest renowacja nagrobków tej nekropolii. Spoczywa tu blisko 700 osób, w tym były premier Stanisław Mikołajczyk czy byli prezydenci Poznania. Tu też znajduje się symboliczny grób "ludzi gór".