Uchodźcy z Burundi odesłani na Białoruś. Reagują aktywiści, jest odpowiedź Straży Granicznej

Źródło:
tvn24.pl
Przejście graniczne w Terespolu
Przejście graniczne w Terespolu Google Earth
wideo 2/3
Przejście graniczne w Terespolu Google Earth

Straż Graniczna odesłała na Białoruś czterech mężczyzn z Burundi, którym – jak informuje aktywistka z inicjatywy Hope&Humanity Poland – w ojczyźnie grozi śmierć. Bo jak mówi, chodzi o rodzinę opozycyjnego generała, który za swój sprzeciw wobec rządu odsiaduje dożywocie. Straż Graniczna twierdzi jednak, że mężczyźni nie chcieli ubiegać się o ochronę międzynarodową w Polsce. A dwie rodziny, od których w sierpniu i wrześniu przyjęto takie wnioski, opuściły ośrodki dla cudzoziemców i udały się do Niemiec. Strona niemiecka odesłała ich do Polski. Teraz znów są w ośrodkach.  

„(…) stawili się na regularnym przejściu granicznym, aby zgodnie z prawem prosić o ochronę międzynarodową w Polsce i uniknąć deportacji, która dla nich może oznaczać śmierć. Jednak Straż Graniczna odmówiła przyjęcia wniosków i siłowo wypchnęła ich z powrotem na Białoruś” – napisała na Facebooku Małgorzata Rycharska z inicjatywy Hope&Humanity Poland (współpracującej z Podlaskim Ochotniczym Pogotowiem Humanitarnym, które niesie pomoc przy granicy z Białorusią).

Chodzi o czterech uchodźców z Burundi, którzy przyjechali na przejście graniczne w Terespolu i zostali w piątek (15 listopada) odesłani na Białoruś.

Aktywistka twierdzi, że mężczyźni mieli ze sobą taką kartkę Małgorzata Rycharska/ Facebook

Małgorzata Rycharska: w ojczyźnie grozi im śmierć

- To 40-latek oraz dwóch jego bratanków i jeden siostrzeniec. Ci są w wieku ponad 20 lat. Są rodziną opozycyjnego generała, który za swój sprzeciw wobec rządu oraz - nielegalnie przedłużającego swoją kadencję - prezydenta odsiaduje od 2015 roku karę dożywotniego więzienia. Przez kilka lat ukrywali się w swoim kraju, aż w końcu musieli uciekać, bo na początku 2024 roku zamordowany został członek ich rodziny – mówi nam Rycharska.

Dodaje, że najpierw wujek uciekł do Rwandy, a potem ściągnął tam pozostałych.

- Przemytnik zaproponował im drogę ucieczki na Białoruś. Tam jednak odmówiono im azylu. Znaleźli się więc na przejściu w Terespolu. Mieli ze sobą kartkę z informacją po angielsku, że proszą o ochronę międzynarodową w Polsce. Mówili to też funkcjonariuszom Straży Granicznej – po angielsku i za pośrednictwem tłumacza. Na nic się to zdało. Natomiast białoruscy pogranicznicy zapowiedzieli, że trafią do aresztu, a potem zostaną siłowo deportowani do Burundi. Dostali zakaz przebywania na Białorusi przez pięć lat, a w Rosji przez trzy lata – opowiada aktywistka.

Byli na przejściu granicznych w Terespolu (zdjęcie ilustracyjne) PAP

Przypomina, że Burundi jest krajem reżimowym, na który od 2015 roku nałożone są sankcje UE ze względu na sytuację polityczną oraz systemowe łamanie praw człowieka.

- Jeśli zostaną deportowani grozi im śmierć. Wysłali mi w wersji elektronicznej zdjęcia i dokumenty, które świadczą o tym, że w swoim kraju poddawani byli represjom. Trzy dni przed tym jak pojawili się na przejściu, wysłałam te zdjęcia i dokumenty Straży Granicznej – zaznacza Rycharska.

Straż Graniczna twierdzi, że nie chcieli ochrony w Polsce

Kapitan Dariusz Sienicki, rzecznik Nadbużańskiego Oddziału SG, mówi nam, że to nieprawda, iż mężczyźni chcieli ubiegać się o ochronę międzynarodową w Polsce.

- Zamierzali udać się do któregoś z krajów Europy Zachodniej. Nie wiedzieli nawet którego. Nie mieli też ze sobą żadnej kartki z informacją, że chcą się ubiegać o ochronę międzynarodową w Polsce – mówi.

ZOBACZ TEŻ: Kolejny europejski kraj przywraca kontrole na granicach 

Gdy zwracamy uwagę, że Małgorzata Rycharska opublikowała na Facebooku zdjęcie trzymanej przez mężczyzn kartki, mówi że fotografia mogła być wykonana już po tym, jak zostali odesłani na Białoruś.

- Gdy byli pytani, z jakiego powodu opuścili swój kraj, stwierdzili że były to przyczyny ekonomiczne – zaznacza rzecznik.

Małgorzata Rycharska komentuje, że relacja ta nie jest prawdziwa.

- Nie mam wątpliwości, że mężczyźni ci są uchodźcami i deportacja może skończyć się ich śmiercią. Dziś jeszcze raz przyjadą na przejście graniczne w Terespolu i będą prosić o ochronę międzynarodową – mówi.

Dwie rodziny opuściły ośrodki i udały się do Niemiec

Nie jest to pierwszy przypadek osób zawróconych na przejściu w Terespolu, o którym informuje w mediach społecznościowych. Pod koniec sierpnia była sprawa rodziny z Afganistany z dwójką małych dzieci (trzyletnim chłopcem i dwuletnią dziewczynką), a na początku września – rodziny z Iraku z czwórką dzieci (najmłodsza jest 2,5-roczna dziewczynka, a najstarszy 17-letni chłopak z niepełnosprawnością). W obu przypadkach migranci zostali początkowo odesłani na Białoruś. Wnioski o ochronę międzynarodową w Polsce zostały przyjęte dopiero, gdy pojawili się na przejściu po raz drugi. Obie rodziny trafiły do ośrodków dla uchodźców, gdzie miały czekać aż ich wnioski zostaną rozpatrzone.

- Obie rodziny opuściły ośrodki i udały się do Niemiec, co pokazuje, jaki jest prawdziwy kraj docelowy, do którego zmierzają migranci. Strona niemiecka przekazała nam te osoby i teraz znów przebywają one w ośrodkach – informuje kapitan Dariusz Sienicki.

Małgorzata Rycharska: takie sytuacje niestety się zdarzają

Małgorzata Rycharska mówi, że wiedziała wcześniej o opuszczeniu ośrodka przez rodzinę z Iraku z czwórką dzieci, ale o drugiej rodzinie nie wiedziała.

- Takie sytuacje niestety się zdarzają, co nie oznacza, że Straż Graniczna nie powinna przyjmować od takich osób wniosków o ochronę międzynarodową w Polsce – mówi.

Dodaje, że często powodem ucieczki z ośrodków nie jest to, że migranci od początku obierają sobie jako punkt docelowy Niemcy.

- Ogromnym problemem jest to, że w ciągu pół roku od przejęcia od nich wniosków nie mogą podjąć pracy. Muszą czekać w ośrodku na dopełnienie formalności. Zawsze im tłumaczymy, że jeśli już złożyli wniosek o ochronę w Polsce muszą tu zostać, bo gdy udadzą się do innego kraju, zostaną odesłani do Polski. Jak widać nie zawsze jednak słuchają. Niemniej nie oznacza to, że Straż Graniczna powinna już na samym początku odsyłać ich na Białoruś. Stamtąd zostaną deportowani do kraju, z którego pochodzą. A tak jak w przypadku mężczyzn z Burundi, w ojczyźnie grozi im śmierć – zaznacza.

Straż Graniczna: 708 przyjętych wniosków od początku roku

Kapitan Sienicki podkreśla, że to nie jest tak, że Straż Graniczna – jak jest to przedstawiane przez aktywistów – nie chce przyjmować wniosków o ochronę międzynarodową w Polsce i odsyła uchodźców na Białoruś.

- Z ich strony musi być jednak wola pozostania w Polsce. Od początku roku do końca września w województwie lubelskim przyjętych zostało 708 takich wniosków, w tym 417 na przejściu w Terespolu. Najwięcej było obywateli Rosji (223 osoby), a następnie m.in. obywateli: Tadżykistanu (192), Białorusi (38), Ukrainy (31), Indii (26), Egiptu (22), Iraku (22), Pakistanu (22), Afganistanu (15), Algierii (14), Iranu (12), Syrii (12), Erytrei (11). Natomiast w ubiegłym roku ochroną zostało objęte 824 osoby - mówi Sienicki.

O sprawie czterech mężczyzn z Burundi napisała też na platformie X Janina Ochojska. Stwierdziła, że o sprawie zostali powiadomieni minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak oraz minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Operacja "Śluza" - kryzys wywołany przez Łukaszenkę

Kryzys migracyjny na granicach Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą został wywołany przez Aleksandra Łukaszenkę, który jest oskarżany o prowadzenie wojny hybrydowej. Polega ona na zorganizowanym przerzucie migrantów na terytorium Polski, Litwy i Łotwy. Łukaszenka w ciągu ponad 28 lat swoich rządów nieraz straszył Europę osłabieniem kontroli granic.

Czytaj też: Operacja "Śluza" - skąd latały samoloty do Mińska? Oto, co wynika z analizy tysięcy rejsów

Akcję ściągania migrantów na Białoruś z Bliskiego Wschodu czy Afryki, by wywołać kryzys migracyjny, opisał na swoim blogu już wcześniej dziennikarz białoruskiego opozycyjnego kanału Nexta, Tadeusz Giczan. Wyjaśniał, że białoruskie służby prowadzą w ten sposób wymyśloną przed 10 laty operację "Śluza". Pod pozorem wycieczek do Mińska, obiecując przerzucenie do Europy Zachodniej, reżim Łukaszenki sprowadził tysiące migrantów na Białoruś. Następnie przewozi ich na granice państw UE, gdzie służby białoruskie zmuszają ich, by je nielegalnie przekraczali. Ta operacja wciąż trwa.

Organizacje pomocowe o sytuacji na granicy

Organizacje niosące pomoc humanitarną na granicy polsko-białoruskiej twierdzą, że pomimo zmiany rządów w Polsce wobec migrantów nadal łamane jest prawo. Przekonują, że mają udokumentowane przypadki wyrzucania za granicę z Białorusią osób, które wyraźnie i w obecności wolontariuszy prosiły o ochronę międzynarodową. W czasie jednej z konferencji prasowych zaprezentowano drastyczny film udostępniony przez Podlaskie Ochotnicze Pogotowie Humanitarne, na którym widać przeciąganie bezwładnego ciała kobiety przez bramkę w płocie granicznym i porzucanie jej po drugiej stronie.

Organizacje pomocowe domagają się od rządu przywrócenia praworządności na pograniczu polsko-białoruskim, prowadzenia polityki ochrony granic z poszanowaniem prawa międzynarodowego oraz krajowego, gwarantującego dostęp do procedury ubiegania się o ochronę międzynarodową i przestrzeganie zasady non-refoulement, wszczynania przewidzianych prawem postępowań administracyjnych wobec osób przekraczających granicę, natychmiastowego zatrzymania przemocy na granicy wobec osób w drodze i pociągnięcie do odpowiedzialności winnych przemocy.

"Wiemy o osobach w ciężkim stanie zdrowia wyrzucanych z ambulansów wojskowych, a także wywożonych wprost ze szpitali. Za druty i płot graniczny trafiają mężczyźni, kobiety z dziećmi oraz małoletni bez opieki. Wywózkom cały czas towarzyszy przemoc ze strony polskich służb: używanie gazu łzawiącego, bicie, rozbieranie do naga, kopanie, rzucanie na ziemię, skuwanie kajdankami, niszczenie telefonów i dokumentów, odbieranie plecaków z prowiantem oraz czystą wodą. Ludzie opowiadają nam, że groźbą lub przemocą fizyczną są zmuszani do podpisywania oświadczeń, że nie chcą się ubiegać o ochronę międzynarodową w Polsce, a następnie wywożeni są za płot" - czytamy we wspólnym oświadczeniu organizacji.

Czytaj więcej w tvn24.pl: Kryzys na granicy polsko-białoruskiej

Autorka/Autor:tm

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Małgorzata Rycharska/ Facebook

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W poniedziałek rano w części Polski padał śnieg, a zdjęcia i nagrania dokumentujące pogodę otrzymaliśmy na Kontakt24. Jak wynika z prognoz, w kolejnych dniach powinniśmy przygotować się na bardziej obfite zimowe opady.

Tu spadł śnieg. I idzie go więcej

Tu spadł śnieg. I idzie go więcej

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Nie żyje Władimir Szkliarow, jeden z najwybitniejszych tancerzy baletowych świata - informuje "The New York Times", powołując się na Teatr Maryjski w Petersburgu, w którym występował zmarły. Komitet śledczy wszczął śledztwo w sprawie i podaje wstępnie, że przyczyną był wypadek.

Nie żyje rosyjska gwiazda baletu. Władimir Szkliarow wypadł z balkonu

Nie żyje rosyjska gwiazda baletu. Władimir Szkliarow wypadł z balkonu

Źródło:
The New York Times, BBC

To "decydujący moment" w walce z Rosją - ocenił prezydent Litwy Gitanas Nauseda, reagując na decyzję Joe Bidena w sprawie zezwolenia Ukrainie na użycie amerykańskich pocisków do ataków na cele w głębi Rosji. Prezydent Polski Andrzej Duda stwierdził, że decyzja Bidena była bardzo ważna, "być może nawet przełomowa w tej wojnie". Rzecznik Kremla tymczasem ostrzega przed "dolewaniem oliwy do ognia" i "zaangażowaniem USA w konflikt".

"Nadszedł ten dzień. To decydujący moment w walce z agresorem"

"Nadszedł ten dzień. To decydujący moment w walce z agresorem"

Źródło:
PAP, RIA Nowosti, tvn24.pl
18 godzin nagrań z przedszkola. "Proszę pani, jak to przesłuchałam, przeżyłam załamanie nerwowe"

18 godzin nagrań z przedszkola. "Proszę pani, jak to przesłuchałam, przeżyłam załamanie nerwowe"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

18-letni kierowca i jego 19-letnia pasażerka trafili do szpitala po tym, jak w Głogowie na Dolnym Śląsku wjechali samochodem w słup oświetleniowy. Uderzenie było tak silne, że z bmw wypadł silnik. Policja ma wstępne ustalenia.

Bmw ścięło słup, silnik wylądował na ulicy. Ranni nastolatkowie

Bmw ścięło słup, silnik wylądował na ulicy. Ranni nastolatkowie

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt 24

Ukraińskie drony po raz pierwszy zaatakowały miasto Iżewsk w rosyjskiej Udmurcji. Iżewsk słynie z produkcji karabinków automatycznych AK, jednak celem bezzałogowców był zakład Kupoł, gdzie są wytwarzane systemy obrony powietrznej i inny sprzęt wojskowy.

Ukraiński Latający Lis uderzył w miasto kałasznikowów. 1200 kilometrów od granicy

Ukraiński Latający Lis uderzył w miasto kałasznikowów. 1200 kilometrów od granicy

Źródło:
The Moscow Times, NV, Defense Express

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

87-latek z Kielc od pięciu lat był stałym gościem lokalnej restauracji. Na obiad przychodził tam codziennie. Gdy jednak pewnego dnia się nie pojawił, zaniepokojona obsługa wezwała służby do jego mieszkania. To prawdopodobnie uratowało mu życie.

Pewnego dnia 87-latek nie przyszedł na obiad, zareagowała pracownica. To uratowało mu życie

Pewnego dnia 87-latek nie przyszedł na obiad, zareagowała pracownica. To uratowało mu życie

Źródło:
tvn24.pl

Jadąc jedną z ulic w Piasecznie, zjechał na sąsiedni pas i bez powodu gwałtownie zahamował, doprowadzając do kolizji z innym autem - podała policja. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu. Kierowca stracił już prawo jazdy, a za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

"Gwałtownie i celowo wcisnął hamulec, doprowadzając do kolizji"

"Gwałtownie i celowo wcisnął hamulec, doprowadzając do kolizji"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci poszukują mężczyzny podejrzewanego o dokonanie płatności cudzą kartą w kilku punktach usługowych na terenie Białołęki. Opublikowali jego zdjęcia i proszą o kontakt osoby, które go rozpoznają.

"Mężczyznę widocznego na zdjęciach zachęcamy do kontaktu"

"Mężczyznę widocznego na zdjęciach zachęcamy do kontaktu"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów postawił spółce Jeronimo Martins Polska zarzut naruszenia zbiorowych interesów konsumentów w dwóch akcjach promocyjnych - podał w poniedziałek Urząd. Jeśli zarzuty się potwierdzą właścicielowi Biedronki może grozić kara do 10 procent obrotu.

Właścicielowi Biedronki grozi wysoka kara. Prezes UOKiK stawia zarzuty

Właścicielowi Biedronki grozi wysoka kara. Prezes UOKiK stawia zarzuty

Źródło:
PAP

Dwaj mężczyźni w maskach z młotami weszli w nocy z 10 na 11 listopada do kantoru w Szczecinie. Przez niemal minutę próbowali rozbić szybę w okienku kasowym, ale nie osiągnęli celu. Prawdopodobnie spłoszył ich alarm i pracownik sąsiedniego kantoru. W poniedziałek policja poinformowała, że zatrzymano sprawców. Właściciele placówki opublikowali nagranie z monitoringu w mediach społecznościowych.

Weszli z młotami i próbowali obrabować kantor. Podejrzani zatrzymani

Weszli z młotami i próbowali obrabować kantor. Podejrzani zatrzymani

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ponad 65 proc. respondentów badanych przez IBRiS chce, by 24 grudnia był dniem wolnym od pracy. Sondaż na zlecenie "Rzeczpospolitej" pokazuje zdecydowane i ponadpartyjne poparcie dla rozpatrywanego przez Sejm projektu wolnych Wigilii.

Polacy zgodnie o wolnej Wigilii. Nowy sondaż

Polacy zgodnie o wolnej Wigilii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Słabsze tempo wzrostu gospodarczego zwiększa prawdopodobieństwo cięcia stóp procentowych - przekazał w wywiadzie dla "Pulsu Biznesu" Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej. Jak dodał, na pierwsze obniżki trzeba będzie poczekać co najmniej do marca przyszłego roku.

Rosną szanse na cięcia stóp procentowych. Członek RPP komentuje

Rosną szanse na cięcia stóp procentowych. Członek RPP komentuje

Źródło:
PAP

Najwyższa Izba Kontroli złożyła w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Kamila Bortniczuka, byłego ministra sportu i turystyki w rządzie Zjednoczonej Prawicy - potwierdził rzecznik prasowy NIK Marcin Marjański.

NIK zawiadamia prokuraturę w sprawie Kamila Bortniczuka

NIK zawiadamia prokuraturę w sprawie Kamila Bortniczuka

Źródło:
PAP

Turcja nie pozwoliła, by samolot z prezydentem Izraela Izaakiem Herzogiem przeleciał przez jej przestrzeń powietrzną w drodze na szczyt klimatyczny COP29 w Azerbejdżanie - informuje Bloomberg.

Turcy zamknęli prezydentowi Izraela "najkrótszą i najbezpieczniejszą trasę"

Turcy zamknęli prezydentowi Izraela "najkrótszą i najbezpieczniejszą trasę"

Źródło:
PAP

Plany Władimira Putina są dalekosiężne i nie zmieni tego żadne zawieszenie broni - oceniła w rozmowie politolożka Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, podsumowując prawie tysiąc dni trwania inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę. Jej zdaniem, Putin "zmienił Rosję w państwo zbójeckie, które z agresji uczyniło sztukę uprawiania polityki".

Putin chce "terminacji" Ukrainy, ale "pozwala się kanibalizować". Jakie ma dalsze plany?

Putin chce "terminacji" Ukrainy, ale "pozwala się kanibalizować". Jakie ma dalsze plany?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jacek Sutryk ma teraz związane ręce i nie może pokazać, co tak naprawdę jest w papierach - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 poseł Koalicji Obywatelskiej i były prezydent Sopotu Jacek Karnowski. Według Karnowskiego "mankament prawny" w sprawie Sutryka polega na tym, że postępowanie nie jest jawne.

Karnowski o "mankamencie prawnym". "Sutryk ma teraz związane ręce"

Karnowski o "mankamencie prawnym". "Sutryk ma teraz związane ręce"

Źródło:
TVN24

W piątek Radosław Sikorski i Rafał Trzaskowski zmierzą się w prawyborach Koalicji Obywatelskiej, które wyłonią kandydata tego ugrupowania na prezydenta. W poniedziałek od rana obaj politycy zabiegają o głosy. Sikorski publikuje wpisy z "priorytetami", którymi ma się kierować podczas prezydentury, a Trzaskowski napisał "list do przyjaciół z KO", w którym wylicza cechy dobrego prezydenta.

Trzaskowski napisał "list do przyjaciół", Sikorski pokazuje "priorytety"

Trzaskowski napisał "list do przyjaciół", Sikorski pokazuje "priorytety"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Tempo wypłat pomocy dla osób dotkniętych powodzią jest niesatysfakcjonujące i będzie przyspieszone – powiedział w poniedziałek w Radiu RMF24 minister ds. odbudowy Marcin Kierwiński. I jak przekazał, w ciągu najbliższych godzin powinno zostać wypłacone dodatkowe 100 milionów złotych na świadczenia.

Opóźnione zasiłki dla powodzian. "W ciągu najbliższych godzin powinno zostać wypłacone 100 mln zł"

Opóźnione zasiłki dla powodzian. "W ciągu najbliższych godzin powinno zostać wypłacone 100 mln zł"

Źródło:
PAP, TVN24

Spór wokół ogrodzenia postawionego przez katolicką szkołę salezjanów w Toruniu a mieszkańcami. Zdaniem społeczników doszło do złamania prawa, ponieważ płot powstał na terenie zielonym, gdzie rosną rośliny będące pod ochroną. Potwierdziły to wyniki kontroli przeprowadzonej przez inspektorów ochrony środowiska. Prezydent Torunia powiadomił prokuraturę.

Rodzice i księża postawili płot, część mieszkańców protestuje. Sprawę bada prokuratura

Rodzice i księża postawili płot, część mieszkańców protestuje. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

- Do tej pory sojusznicy Iranu zniechęcali Izrael do potencjalnego ataku. Teraz, gdy znaleźli się w defensywie, i to dość głębokiej, funkcji tego straszaka już pełnić nie mogą - mówi Marcin Krzyżanowski, orientalista z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Czy zatem Teheran mocniej postawi teraz na rozwój swojego programu nuklearnego? Izraelscy politycy przyznają w kuluarach, że czas, w którym można było go zatrzymać, minął.

Strategia w regionie się nie sprawdziła. To może broń nuklearna? 

Strategia w regionie się nie sprawdziła. To może broń nuklearna? 

Źródło:
tvn24.pl

Ponad 20 tys. mieszkańców uciekło w ostatnich dniach ze stolicy Haiti, Port-au-Prince. Narastająca przemoc uniemożliwia dostarczanie mieszkańcom milionowego miasta nawet najbardziej niezbędnych produktów - informuje Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (OIM).

Milionowa stolica "w praktyce odcięta od świata". W ciągu 4 dni uciekło 20 tys. mieszkańców

Milionowa stolica "w praktyce odcięta od świata". W ciągu 4 dni uciekło 20 tys. mieszkańców

Źródło:
PAP, Reuters

Lidia Thorpe, australijska senatorka, która w ubiegłym miesiącu zakłóciła wizytę Karola III w parlamencie, została ukarana naganą. Senat określił jej zachowanie jako "pozbawione szacunku i destrukcyjne". Opowiedział się też za uniemożliwieniem polityczce reprezentowania izby w jakiejkolwiek oficjalnej delegacji. Thorpe zapowiedziała, że "nie zamilknie". 

Polityczka ukarana za ostre słowa o Karolu III. "Zrobiłabym to ponownie"

Polityczka ukarana za ostre słowa o Karolu III. "Zrobiłabym to ponownie"

Źródło:
ABC, BBC, tvn24.pl

Republikański senator Markwayne Mullin wezwał Izbę Reprezentantów do udostępnienia Senatowi niepublikowanego dotąd raportu dotyczącego kongresmena Matta Gaetza z Florydy. Gaetz jest kandydatem Donalda Trumpa na przyszłego prokuratora generalnego Stanów Zjednoczonych. Komisja etyki Izby Reprezentantów badała doniesienia o jego rzekomych przestępstwach seksualnych dotyczących 17-latki.

Nominacja Trumpa w cieniu doniesień o skandalu z 17-latką. Senator apeluje: chcemy poznać raport

Nominacja Trumpa w cieniu doniesień o skandalu z 17-latką. Senator apeluje: chcemy poznać raport

Źródło:
Reuters, PAP

- To są emocje, które mogą zrozumieć tylko rodzice wcześniaków - tak o doświadczeniach opieki nad takimi dziećmi mówiła Natalia Szewczak. Dziennikarka i mama wcześniaków podzieliła się swoją osobistą historią, która zainspirowała ją do napisania reportażu. Po nim rozpoczęły się prace nad ustawą o dodatkowym urlopie, którą lada dzień zajmie się Sejm. Pomogła w tym Fundacja Koalicja dla Wcześniaka. - Od momentu, kiedy napisałam petycję po naszym spotkaniu, zaczęła się wielka, piękna akcja współdziałania - wspominała wiceprezeska instytucji Elżbieta Brzozowska.

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

Źródło:
TVN24
"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kolejne wypadki z udziałem dzikich zwierząt. Uszkodzone zostały auta, ale kierowcy wyszli z nich bez większych obrażeń. Zginęły jednak zwierzęta – samica łosia i dzik. Policja apeluje do kierowców, aby zmniejszali prędkość w rejonach oznaczonych znakami ostrzegawczymi przed dzikimi zwierzętami i obserwowali pobocza, szczególnie o świcie i zmierzchu.

Dzikie zwierzęta giną na drogach

Dzikie zwierzęta giną na drogach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego Maciej Lasek poinformował, że szczegóły dotyczące rozbudowy lotniska na Okęciu zostaną przekazane w przyszłym miesiącu. Za sześć lat Lotnisko Chopina ma przyjmować nawet 30 milionów pasażerów.

Lotnisko Chopina za sześć lat ma przyjmować nawet 30 milionów pasażerów. Plan rozbudowy jeszcze w tym roku

Lotnisko Chopina za sześć lat ma przyjmować nawet 30 milionów pasażerów. Plan rozbudowy jeszcze w tym roku

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W poniedziałek rusza jubileuszowa, 30. edycja Ogólnopolskiego Niezależnego Festiwalu Form Dokumentalnych NURT 2024. Pokazy nominowanych produkcji odbywać się będą w Kieleckim Centrum Kultury przez cztery dni. Wyróżnionych zostało 11 produkcji zrealizowanych przez Warner Bros. Discovery.

Rusza Jubileuszowy festiwal NURT. 11 nominacji dla reportaży Warner Bros. Discovery

Rusza Jubileuszowy festiwal NURT. 11 nominacji dla reportaży Warner Bros. Discovery

Źródło:
tvn24.pl